Kao napisał(a):a to w niemczech nie ma nikogo kto naprawia fotele?
Pewnie ze sa, ale cena za to co pokazalem na zdjeciach zaczynaja sie od 119€. Musialbym szukac jakiegos turasa albo Janusza ktory zdecydowalby sie to polatac taniej. Taka sama fuszerke zrobie sobie sam. Udalo mi sie w tym aucie naparawic zuzyta kierownice, zrobic polerke i ten fotel to ostatania rzec, ktora mnie wkurza.
Za 200€ kupie uzywane "nowe" fotele, wiec wycieczka do PL lub profesjonalne firmy odpadaja bo to sie po prostu nie oplaca.
Ale spoko, pytalem sie i dostalem dwie odpowiedzi. Teraz po prostu kupie i sam sprobuje. Gorzej wygladac to nie bedzie, a do tapicera zawsze zdarze.
Pozdro