REKLAMA
Jako ciekawostkę wtrącę,że 2 tygodnie temu dzieciak wyjeżdżał na wycieczkę z klasą do Pragi i jak go odprowadzałem,to koledzy z drogówki przyjechali Kią Cee'd na kontrolę autokaru.Po jej zakończeniu i wsiedli do auta,posiedzieli ze 2 min. i jeden policjant podszedł do nas (grupki rodziców) z zapytaniem czy ich popchniemy,bo auto nie chce zapalic.I popchneliśmy... Pózniej pewnie pojechali kontrolowac stan techniczny innego pojazdu...
Obciach krytykowac własną firmę ale trzeba byc obiektywnym...