Po zakupie to każdy będzie zadowolony,pamiętam jak kolega jakiś czas temu zadzwonił do mnie że kupil auto,przyjechał do mnie pod dom,był to Escort 96 czy 97rok,kupił za 1500zł z gazem,mówi jestem zadowolony chodzi jak złoto,taa mineły może 2-3dni spotkałem go no wiesz auto stoi u mechanika bo sie rozkraczyło,myśle sobie dlaczego mnie to nie dziwi.
I nie chodzi mi tutaj o kupowanie auta za grosze tylko chwalenie zaraz po zakupie że jest super bajeranckie i wogóle,trzeba nim troche pojeżdzić i dopiero opisać,tak jak ja już moge smiało napisać o swoim maluchu czy Seicento że to dobre auta
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.