REKLAMA
Witam wszystkich.
Przytrafiła mi się ostatnio sytuacja w której nie wiem czy właśnie postąpiłem. Na sygnalizacji świetlnej paliła się warunkowa strzałka skrętu w prawo więc standardowo zatrzymałem się przed sygnalizacją i ruszyłem. W tym samym momencie kątem oka dostrzegłem że strzałka zniknęła więc zatrzymałem się za sygnalizatorem i cofnełem z powrotem do miejsca zatrzymania przed sygnalizacją. I teraz pytanie czy postąpiłem właściwie a jeśli nie to czy za takie coś można dostać mandat?