REKLAMA
Witam,
Posiadam Corse D 2010 1.4 16V z przebiegiem oryginalnym 172 tys. Zauwazylem ze na asfalcie przy szybszej jezdzie zaczyna cos huczec z przodu, buczy, huczy, jest bardzo glosnawo, ze az przeszkadza w jezdzie. Troszke nawet rezonunje chyba na kokpit i drzy. Od razu udalem sie do mechanika.
Jego zdaniem.
1. Lozyska w kolach przod sa Ok (podnosil oske do gory, nasluchiwal)
2. Jedna z przednich felg bila, zostala wymieniona byla krzywa przy okazji sie dowiedzialem. Lecz na feldze wyprostowanej juz nadal huczalo.
3. Opony przod przerzucone na tyl a tyl na przod dalej huczy.
4. Podnosil tez oske by pod obciazeniem (4 bieg) posluchac skrzyni i nie slychac tego huku.
Ja zauwazylem ze jak jade te 50+ km/h po kostce slychac mniej huczenie na asfalcie wytrzymac sie nie da, glosno jest. Zauwazylem rowniez ze jak skrece na asfalcie jadac prosto lekko w lewo huczy ale jak skrece na prostej lekko w prawo to normalnie cisza jak makiem zasial na te chwile setnych sekund, bo zaraz odbijam znow na proste kola i huczenie daje w kosc.
Majster mowi zobaczyc olej w skrzyni wymienic go. Niby biegi itp wchodza normalnie, huczenie slychac gdy sie rozpedze na luzie (np ze wcisnietym sprzeglem) jak i na biegu gdy jade.
Dlaczego cichnie gdy dam na prostej drodze tak nagle kierą w prawo a w lewo nie cichnie? Czy upierac sie ze to lozyska kola? Czy trop ze skrzynia biegow?
Pozdrawiam moze ktos poratuje wskazowkami jakimis.