Zmieniam samochód w tym roku i będę potrzebował czegoś mocniejszego.
Coś mocniejszego w stosunku do tego co miałem, odnieść się mogę jak narazie w przypadku sprintu od 0 do 100, zacząłem ostatnio jeździć więcej po trasach i często brakuje mi pod nogą większego zapasu mocy.
Miałem wcześniej Vectrę C 2.0T, obecnie Mazdę 3 sedan 2.0 (oba auta mają w granicach 9s).
Chciałbym tym razem coś co będzie dawało mi więcej fun'u z jazdy. Coś co pozwoli mi sprawnie wyprzedzać na autostradach, a nie rozpędzać auto zanim w ogóle zabiorę się za manewr wyprzedzania.
Nie szukam zabawki do bawienia się w modyfikacje ale godzę się z tym, że będę musiał pójść na jakiś kompromis.
Samochód z silnikiem benzynowym z bezproblemową możliwością instalacji LPG, myślałem ewentualnie o dieselu ale często pokonuję krótkie odcinki czy na krótko odpalam auto.
Pokonuję teraz średnio 15-18 tyś. km rocznie więc jeśli można zaoszczędzić coś na paliwie (LPG) to dlaczego nie
![Wink ;)]()
Plus ewentualna opcja z automatem, byłaby to dla mnie duże ułatwienie, w mieście mocno odczuwam brak automatycznej skrzyni.
Przejechałem się ostatnio dwoma autami, trochę droższymi niż mój budżet. Ale może coś pomogą moje odczucia z jazdy:
Ford Mondeo IV z silnikiem 2.5T - dość duże auto, do miasta jak dla mnie trochę za duże. Nie wiem czy sprawdziłoby się to jako auto daily na krótkie dojazdy. Układ kierowniczy dosyć fajny i ,,szybki'' nie sprawdzałem jak to wygląda przy wyższych prędkościach ale nie jest to auto o zacięciach sportowych, więc aż tak nie będę z tym przesadzał. Nie jest to auto o zacięciu sportowym ale myślę, że troszeczkę dzięki temu mogę się nakierować trochę na inny nurt. Takie Mondeo po prostu nie jest dla mnie nie czułem się w nim, że to jest to czego szukam. Troszkę za duże, przyśpieszenie wciska w fotel ale nie jest to auto sportowe, ma zakres mocy ale nie prowokuje.
Jechałem też Volvo S60 II Sedan 1.6 fabrycznie 180km, było zrobione na 200KM. Krótsze jak Mondeo, ciaśniejsze w środku. Ale to mi akurat nie przeszkadzało. Spalanie w mieście dosyć niskie ale od silnika 1.6 nie spodziewałem się aby pił więcej jak 12l/100. Auto chyba porównywalne lub ciut wolniejsze jak Mondeo. Oba auta były w wersji ze skrzyniami automatycznymi i mocno mnie to przekonuje ale nie jest to ostateczny wyznacznik jako kompromis może być też coś w manualu.
Jestem dość duży (192cm wzrostu) i przez jakiś czas zastanawiała mnie opcja, by nie rozejrzeć się za jakimś mocniejszym hatchbackiem ale do końca nie jestem przekonany czy przy moim wzroście to dobry kierunek.
Może warto przeczekać i dozbierać trochę do budżetu, macie jakieś propozycje?