REKLAMA
Krótko mówiąc, kończą mi się pieniądze. Inflacja i ceny benzyny mocno mnie uderzają, a ja zarabiam 425 dolarów miesięcznie na używanej ciężarówce, którą dostałem w zeszłym roku (po prostu trafiłem na nią 100 000). Co tydzień wydaję ponad 100 USD na benzynę.
Czy byłbym głupcem, gdybym sprzedał swoją ciężarówkę firmie carmax/carvana za kwotę wystarczającą na spłatę kredytu, a następnie odłożyłby pieniądze na używaną Camry? Camry, o której mowa, to LE 2010 z przejechaniem 98000 mil, kosztujący 10 000 USD. Nie mam pojęcia, czy to dobra cena na tym rynku. Mógłbym wydać 15000 dolarów i zdobyć nową iskrę Chevy, ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to było mądre.
Co zrobić?