Daihatsu feroza - problem z rozruchem

04 Sty 2010, 15:17

Witam. Zagarażowałem auto na niecałe 2 lata. Nie przygotowałem go na tak długi przestój więc pewnie to jest przyczyną. Wymieniłem filtr oleju i olej. Silnik nie odpala. Przy pierwszych obrotach słychać chęć zapłonu ale potem już nic. Po kilkugodzinnej przerwie znów to samo, a potem znów nic. Przy włączeniu zapłonu nie słychać buczenia pompy paliwa, jak wcześniej. Co może być przyczyną? I od czego powinienem zacząć?
maxik
 

04 Sty 2010, 16:37

od sprawdzenia stanu elektryki (podejrzewam że to benzyna) kable świece do wymiany cewka do sprawdzenia, pompe sobie można sprawdzić samemu czy działa.
jeśli to diesel to właśnie w układzie paliwowym jest cały syf który odstał sie przez 2 lata stania :mrgreen: współczuje czyszczenia :grin:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Sty 2010, 15:18

Jak odpala a pozniej gasnie to podejzewam ze cos z paliwem, poluzuj przewod paliwowy na filtrze paliwa ( ten od gory i tylko uwazaj bo w ukladzie jest cisnienie i jak poluzujesz to troszke wytrysnie), podloz sobie szmatke sucha i zakrec silnikiem, jak pompa dobrze dziala to wytrysnie ci paliwo na szmatke

Po tak dlugim staniu dobrze by bylo zmienic filtr paliwa, nie kosztuje duzo a sporo daje :)\

Mozna tez sprawdzic swiece czy sa mokre, jak nie to znaczy ze nie dostaje paliwa.

No i pewnie musisz sprawdzic same przewody i czy wogole jest iskra ( jak nie zapala) bo moze cewka pada lub rozdzielacz jest stary.

W moim mialem problem taki ze krecil rozrusznik ale slabo i nie chcial odplaic - znaczy sie ciezko odpalal, jak zmienilem zrozrusznik to zaczal krecic jak wariat i jest OK.
Problem polegal na tym ze rozrusznik pobieral duzy prad i iskra byla dupna.
Odys
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Milanówek

06 Sty 2010, 12:07

iskra na świecach jest i podobno nie jest zła. Świece są po kręceniu mokre i czuć benzyną po kręceniu. Silnik jest na w trysku i strasznie dużo tam tych przewodów paliwowych.
Może to brzmi śmiesznie, ale dla mnie to czarna magia w porównaniu z silnikiem garba. Nie podejrzewałem, że tak długo mi sie zejdzie, bo bym go na pewno jakoś przygotował na tak długi przestój. Ale dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi. Poproszę o więcej :grin:
I dziękuję Tobie pocieszny, "nauczę się obsługiwać". Jeszcze trochę się powpatruję w Twojego posta i silnik naprawi się sam. Naprawdę full profesjonalizm z Twojej strony.
maxik
 

06 Sty 2010, 12:51

maxik napisał(a):I dziękuję Tobie pocieszny, "nauczę się obsługiwać". Jeszcze trochę się powpatruję w Twojego posta i silnik naprawi się sam. Naprawdę full profesjonalizm z Twojej strony.

wyluzuj @maxik
@pocieszny ma taki podpis po prostu :mrgreen:
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

06 Sty 2010, 13:47

maxik napisał(a): Przy włączeniu zapłonu nie słychać buczenia pompy paliwa, jak wcześniej. Co może być przyczyną? I od czego powinienem zacząć?

wypadalo by sprawic aby pompa ponownie zaczela chodzic bo bez tego ani rusz :wink:
nie ważne jak, oby do przodu :)
SJ413 '85, SPOA, PERSISHINI 225/70/15
PITSJ413:)
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 257
Miejscowość: Giżycko
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
    Jazda na suwak - czy teoria idzie w parze z praktyką?
    Minął już ponad miesiąc od wejścia przepisów nakazujących jazdę na suwak. Sprawdziliśmy jak to wygląda w rzeczywistości poruszając się w Warszawie w godzinach szczytu czy faktycznie kierowcy respektują tą zmianę. Jazda ...

07 Sty 2010, 03:26

No wiem, że ma tylko taki podpis, mało tego jeszcze, to tylko cytat. Może odrobinę przesadziłem. Ale takim podpisem świadczy coś o Sobie (bo w końcu temu służy podpis) i częstuje tym wszystkich, czy ktoś tego chce, czy nie. Po zarejestrowaniu się, przywitaniu i zadaniu pytania, po następnym zalogowaniu, rad, widząc jakąś odpowiedż, zaglądam i widzę coś takiego... Może jestem zbyt staroświecki, może biorę do siebie pewne rzeczy na wyrost... Ale jak Ty, czy ktokolwiek inny mógłby się poczuć gdybym ja np, czy też ktoś inny pod każdym swoim postem podpisywał się powiedzmy :

" ... i świece, ...coś tam coś tam... przewody, blablabla... wymiana filtra.

--------------------------------------------------------------------
Ch... ci w d... buraku! Wyp... na hulajnogę, a nie za kółko. "

Przepraszam, że jako świerzak, ledwo dwudniowy tu, śmiałem podnieść taki raban, ale śmię twierdzić, że jak nie ja, to kiedyś ktoś inny również mógłby zrozumieć to (chciałbym aby) opacznie, jak ja.

Postaram sie zluzować Karson :wink:
No i już zluzowany jestem :cool:
Pozdrawiam wszystkich.

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 04:27 ]
Czy jest taka możliwość, żeby przy niedziałającej pompie, przy kręceniu, tłoki zasysały paliwo na tyle, żeby zamoczyć świece i śmierdzieć benzyną z wydechu?
Na początku zapalą zassane opary w cylindrach (stąd przy pierwszym obrocie efekt zapłonu jakby "chciał a nie mógł" brzmiący jak pojedyncze pierdnięcie), a później brak zapłonu, bo pompa nie działa i jedyne co moczy świece paliwem to skutek kompresji i ssania w cylindrach?
W gaźnikowym chyba nie mogłoby zdarzyć się coś takiego, bo silnik bez pompowania paliwa i przy wyschniętym gaźniku, zassałby samo powietrze przez gaźnik. Ale czy we wtrysku silnik mógłby w ten sposób się zachować??
Laik ze mnie w kwestii mechaniki samochodowej, ale fizycznie to by chyba miało sens? Nie?
Może to tylko kwestia pompy?

Czy niedziałanie pompy może być spowodowane samym jej wyschnięciem? W sensie, że pomimo braku fizycznego uszkodzenia, po prostu nie chce działać na sucho?
maxik
 

07 Sty 2010, 08:05

maxik napisał(a):No wiem, że ma tylko taki podpis, mało tego jeszcze, to tylko cytat.
to aż cytat i jakbyś dobrze film czy książkę przeczytał to byś miał więcej luzu do świata :mrgreen:
co do podpisu to czuj się wolny w wyrażaniu idei :mrgreen: :mrgreen:
maxik napisał(a):Czy niedziałanie pompy może być spowodowane samym jej wyschnięciem? W sensie, że pomimo braku fizycznego uszkodzenia, po prostu nie chce działać na sucho?

oczywiście że może , korozja i tego typu rzeczy. pompa przy działaniu na sucho (jesli w baku nie ma paliwa lub jest go mało) też się bardzo szybko zużywa
pompa ma do siebie tyle że z czasem zmniejsza swoją wydolność, i możliwe że podaje paliwa na tyle że świece są wilgotne nawet za którymś kręceniem silnik "prawie zagada" niestety mieszanka jest za uboga żeby był wybuch, w brew pozorom to co napisałem w 1 poście jest ważne ze względu na koszty wymiana pompy (bo tego sie nie naprawia) to już trochę zabawy i kosztów a sprawdzenie drożności i stanu elektryki niewiele kosztuje, zreszta po dłuższym postoju i tak musisz wiekszość z tych rzeczy wymienić :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

18 Paź 2010, 12:53

Witam

Miałem podobny problem z ferozą tylko u mnie sprawa wyglądała następująco autko miało gaz a poprzedni właściciel jeździ tylko na gazie choć w zbiorniku była benzyna. Z tym ze paliwo zalał jak ja kupił czyli mniej więcej dwa lata jeździł na gazie nie używając benzyny. Ja lubię jak w samochodzie mi wszystko chodzi wiec zrobiłem to , u mnie skończyło się na wymianie na nową pompkę, paliwo które było w nim wywietrzało a pompka zardzewiała. Pompkę kupiłem na alle za 200 zł i wszystko chodzi jak należy. pozdrawiam
maxmil
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: okolice Namysłowa