Diesel do 30 tyś.

22 Lut 2010, 18:58

Witam!
Szukam czegoś z silnikiem Diesla (wiadomo, oszczędność...) do 30 tysięcy*, rocznik 2004/5. Jest to górna granica, raczej nieprzekraczalna. Samochodem będzie jeździć przeważnie cała rodzina (czyli z 4-5 osób). Samochód powinien być w miarę komfortowy (czyli 5 drzwiowy i przestronny) i dość bezpieczny. Nie musi mieć 2-litrowego silnika, skór, ani przyciemnianych szyb. :roll:
No i hatchback.

Zastanawiałem się nad toyotą corollą, golfem V (chociaż do 30 tyś. to raczej ciężko. Obawiam się, że w tej kwocie mogą być same zjechane albo kradzione...), seatem leonem albo cordobą i mazdą 3 (chociaż tu te same problemy co z golfem).

Który z tych byście wybrali a których nie i dlaczego (słabe, mocne strony)? A może polecicie coś innego, co spełnia te wymagania? Będzie to mój pierwszy samochód, ale raczej nie podchodzę do tego z pozycji "pierwszy powinien być złomem, żeby nauczyć się jeździć" (będę przewoził rodzinę, w tym osoby starsze, więc chyba rozumiecie, że liczy się bezpieczeństwo).

*A może lepiej nie brać Diesla w tej cenie i z tego roku tylko benzynę? Samochód będzie użytkowany pewnie przez 5-7 lat.

pozdrawiam :smile:
jogurt
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: zabagno

23 Lut 2010, 09:28

Może byś zastanowił się nad Oplem Signum?
arti123
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: Lca

23 Lut 2010, 11:40

MOim zdaniem tylko i wyłącznie brać diesla bez żadnego zastanowienia. Te co podałeś to dobry wybór a ja dodam od siebie Toyota Corolla bardzo ładne rodzinne i niezawodne autko :smile:
pawelec
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 132
Auto: Seat Cordoba
Silnik: 1.6
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

23 Lut 2010, 13:18

pawelec napisał(a):MOim zdaniem tylko i wyłącznie brać diesla bez żadnego zastanowienia.
Moim zdaniem to stwierdzenie jest bez sensu nie wiedząc jakie przebiegi będzie robił kupujący... Poniżej 25 tyś km rocznie tylko benzyna - wliczając koszty napraw i eksploatacji wyjdzie Cię taniej od diesla. Do tego zawsze używana benzynka będzie miała sporo niższy przebieg.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

23 Lut 2010, 13:53

Moim zdaniem to stwierdzenie jest bez sensu nie wiedząc jakie przebiegi będzie robił kupujący... Poniżej 25 tyś km rocznie tylko benzyna - wliczając koszty napraw i eksploatacji wyjdzie Cię taniej od diesla. Do tego zawsze używana benzynka będzie miała sporo niższy przebieg.


Dwadzieścia pięć tysięcy rocznie? Musiałbym robić blisko 70 km dziennie, 7 dni w tygodniu. Trochę sporo... Będę jeździł pewnie ok. 350-450 km na miesiąc + pewnie jakiś wyjazd w wakacje, czyli pewnie 5-7 tysięcy km rocznie.
Serio naprawy Diesla są takie drogie? Planowałem, że zaoszczędzę na paliwie, dzięki czemu zwróci mi się różnica w cenie benzynki i zostanie jeszcze na naprawy. :???:

@pawelec Zastanawiałem się właśnie nad Toyotą. Jak w tym przypadku jest z miejscem w środku? "Z zewnątrz" wygląda na nieco małą.

Może byś zastanowił się nad Oplem Signum?
No właśnie, jak to jest z tymi Oplami? W początkowej fazie poszukiwań skłaniałem się co do Astry, ale wszyscy twierdzą, że rdzewieje, że się psuje i właściwie więcej czasu spędza na warsztacie niż w trasie. :neutral:
jogurt
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: zabagno

23 Lut 2010, 14:01

jogurt napisał(a):Zastanawiałem się nad toyotą corollą, golfem V (chociaż do 30 tyś. to raczej ciężko. Obawiam się, że w tej kwocie mogą być same zjechane albo kradzione...), seatem leonem albo cordobą i mazdą 3 (chociaż tu te same problemy co z golfem).
.
Witaj.Nie rozumiem dlaczego uwazasz ze wszystkie te autka oprucz corolli maja być padniete albo kradzione.p
mimi
milutki5
Aktywny
 
Posty: 348
Miejscowość: małopolska
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
    Pogoda zmienną jest - wiatr, deszcz i burze
    W lecie pogoda bywa bardzo zmienna. Podczas jednej podróży możemy doświadczyć opadów deszczu, gwałtownych burz oraz porywistego wiatru. Wybierając się na wakacyjne wyjazdy pamiętajmy o tym, aby być odpowiednio ...

23 Lut 2010, 14:02

Przy takich przebiegach jak piszesz nie ma szans żeby cokolwiek Ci się zwróciło. Diesla kupuje się na długie trasy właśnie ze względu na mniejsze spalanie. Jeżdżąc na krótkich odcinkach tylko zamęczysz silnik a nierozgrzany diesel nie pali wcale wiele mniej niż benzyniak. Ja dojeżdżam do pracy codziennie 40km w jedną stronę i po przeliczeniu okazało się, że taniej wychodzi mnie benzyna. Na korzyść diesla przemawia tylko spalanie. Koszty napraw, bezawaryjność, przebieg przy kupnie używanego auta, młodszy rocznik w tej samej cenie, koszty ubezpieczenia - wszystko to jest na plus dla benzyniaka.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

23 Lut 2010, 15:09

Mazda 3 z silnikiem benzynowym 1.6. Ewentualnie jak się uprzesz to diesel też 1.6.
Trwały, bezawaryjny, ciekawy z zewnątrz i w środku.
5 osób to trochę sporo, przypuszczam, że 3-je to dzieciaki, więc na razie pewnie problemu nie będzie. Możesz też poszukać większego Opla Zafira.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

23 Lut 2010, 17:18

KaczorLSM napisał(a):Moim zdaniem to stwierdzenie jest bez sensu nie wiedząc jakie przebiegi będzie robił kupujący... Poniżej 25 tyś km rocznie tylko benzyna - wliczając koszty napraw i eksploatacji wyjdzie Cię taniej od diesla. Do tego zawsze używana benzynka będzie miała sporo niższy przebieg.


Jeżdżę na codzień dieslem i rocznie nie robię więcej km niż 20tyś dlatego mogę tak twierdzić. Eksploatacja jest bardzo tania w moim przypadku
pawelec
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 132
Auto: Seat Cordoba
Silnik: 1.6
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

24 Lut 2010, 15:16

jogurt napisał(a):Będę jeździł pewnie ok. 350-450 km na miesiąc + pewnie jakiś wyjazd w wakacje, czyli pewnie 5-7 tysięcy km rocznie.
Serio naprawy Diesla są takie drogie? Planowałem, że zaoszczędzę na paliwie, dzięki czemu zwróci mi się różnica w cenie benzynki i zostanie jeszcze na naprawy. :???:



Uuuu, to w zasadzie tylko benzynka. Naprawy diesla są droższe, serwis droższy, nowoczesne uturbione diesle są bardziej awaryjne niż wolnossące benzyniaki... A różnica w spalaniu nie jest aż taka duża, szczególnie jeśli robisz krótkie trasy lub śmigasz po mieście.

Miałem taką Corollę, w środku jest większa niż mogłoby się wydawać z zewnątrz, bardzo logicznie wszystko ma poukładane. Miejsca z przodu pod dostatkiem, jedynie jeśli jesteś wysoki i lubisz mieć daleko odsunięty fotel kierowcy to osobie za tobą może brakować miejsca na nogi jeśli jest dorosła średniego/większego wzrostu. Poza tym auto bez zastrzeżeń, nie ma ani poważnych wad, ani zalet które (oprócz tego że mało awaryjne) sprawiają że jest to obiekt marzeń i uwielbień jak np. BMW M power :P Prędzej ci się znudzi niż popsuje (o ile będziesz o nią dbał, w tej którą jeździłem padł silnik bo była używana przez kilka osób i każdy myślał że ktoś z pozostałych sprawdza poziom płynów np. oleju :lol: )
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

25 Lut 2010, 14:19

Zastanów się nad Skodą Octavią 1,9 TDI. Samochód oszczędny w spalaniu, bezawaryjny i dla rodziny 4 osobowej. OK.
kwasu
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: ostrołęka

26 Lut 2010, 00:49

jeśli ma być to samochód rodzinny to może:Renault Scenic 1.9 120KM

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

albo

Ford Focus C-max

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
koko_123
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Dębica