Do 25k wygodny, tani w utrzymaniu i niezawodny

26 Mar 2019, 21:19

Witam serdecznie,

Chciałem prosić o pomoc w wyborze (dopiero) mojego trzeciego auta w historii, do tej pory "ujeżdżałem" poczciwą Astrę z 1,7 dieslem pod maską. I nie ukrywam... to była katorga. Na szczęści ktoś postanowił mi ją skasować i teraz poruszam się pożyczonym Peugeot'em 407 2.0 hdi

Do rzeczy:
roczny przebieg - ok 20-25k km (myślę że i diesel i benzyna (ewentualnie z gazem wchodzą w grę)
nadwozie - sedan lub kombi
wymagania:
-duża żywotność (autem chciałbym pojeździć kilka ładnych lat, nie przepadam za zmianami),
-prosta budowa (bo nie mam ogarniętego mechanika i samochód jest mi do funkcjonowania potrzebny jak tlen)
-tanie części eksploatacyjne, niska awaryjność i generalnie możliwie tanie w utrzymaniu,
-wygodne (bo często spędzam w aucie kilka godzin, praktycznie co weekend robię dłuższą trasę. Przez wygodę rozumiem też w miarę dobre wyciszenie i możliwość komfortowego podróżowania z prędkością autostradową.

rejon: Pleszew, woj. wielkopolskie +/- 80 km

Moje typy:No i tu zaczyna się problem, bardzo spodobała mi się ta pożyczona 407-ka, budżet myslę też na takim poziomie, że bez roblemu mógłym takie auto kupić. Pytanie czy to w ogóle możliwe, żeby kupić nadający się do czegoś egzemplarz z 2.0 hdi, i czy to w ogóle dobry pomysł? (egzemplarz którym się poruszam ma nakręcone 350k km, właściciel nie narzeka)

Mondeo ? - nie mam pojęcia, który z silników byłby godny polecenia?
Renault Laguna III ? jak wyżej
Mazda 3 lub 6 ?
Citroen C5 ? też 2.0 hdi? może coś innego ?

Dopiero rozpoczynam poszukiwania i bardzo chętnie posłucham wszystkich rekomendacji.

Pozdrawiam

26 Mar 2019, 21:48

Seat exeo 1.8T
Vectra C 1.9CDTI z końca produkcji
Mondeo mk4 1.8TDCi bez DOPF lub 2.0TDCI albo wolnossacy 2.0 benzynowy

francuzy raczej bym odpuscil jesli cenisz sobie niska awaryjnosc a w dodatku nie masz ogarnietego mechanika bo to akurat podstawa przy tych autach

26 Mar 2019, 21:50

Raziel11 napisał(a):francuzy raczej bym odpuscil jesli cenisz sobie niska awaryjnosc a w dodatku nie masz ogarnietego mechanika bo to akurat podstawa przy tych autach

hue hue hue

26 Mar 2019, 21:55

Invi napisał(a):hue hue hue

Twierdzisz ze pierwszy lepszy mechanik ogarnie francuzy?

26 Mar 2019, 22:10

Raziel11 napisał(a):francuzy raczej bym odpuscil jesli cenisz sobie niska awaryjnosc

Generalnie forum jest ogólnodostępne, ale jeśli chcesz pomagać innym ... to na początek może przestań im przeszkadzać.

26 Mar 2019, 22:12

Raziel11 napisał(a):Twierdzisz ze pierwszy lepszy mechanik ogarnie francuzy?

Jeśli ktoś nie "ogarnia" aut, jakich jest miliony na ulicach to nie nazywam go mechanikiem.

26 Mar 2019, 22:52

Panowie...

Wolałbym nie zamieniać tego tematu w batalię o to czy "francuzy" są coś warte, czy nie.

Wiadomo, że słyszy się różne opinie, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna i "wyczytana". Ponowię więc pytanie, za czym jeszcze warto się rozejrzeć, jakie silnik są najbardziej godne uwagi w przypadku moich typów ? Czy może są one beznadziejne ?

26 Mar 2019, 23:25

W mondeo c5 i 407 masz ten sam silnik 2.0 hdi, myślę, że jesteś wstanie dorwać nawet bez fapu (teściowie takiego mają i jak oni go nie zajechali przez 5 lat to musi się sprawdzać);). Napisz jeszcze jaki jest rozkład trasa miasto (w mieście odcinki po 2-3 km czy po 20?) bo to istotne przy wyborze diesel/benzyna.

27 Mar 2019, 18:01

W tygodniu ok 70 % to jednak miasto, odcinki względnie krótkie, po ok. 8-10km (i dlatego zastanawiam się nad sensem diesla... plus te ok 10-letnie auta swoje już jednak przeszły)

W przypadku weeekndów, zupełnie inaczej, długie trasy przez pół Polski albo i całą Polskę czasami.

Może jednak warto iść w benzynę, tylko czy przy takich przebiagach, po 5 latach to auto nie będzie się nadawało tylko na śmietnik ?

Ktoś może podpowiedzieć czego szukać ? Mazda 3/6 właśnie ? Może volvo s40 ? Jakich silników szukać ?

27 Mar 2019, 19:52

TechMate napisał(a):Może jednak warto iść w benzynę, tylko czy przy takich przebiagach, po 5 latach to auto nie będzie się nadawało tylko na śmietnik ?

Niby dlaczego? Wolnossąca benzynka przejeździ w zależności od silnika 300-500 tys. km do generalnego remontu, a po remoncie silnika spokojnie drugie tyle. Minus benzynki taki, że spali średnio 1,5-3l więcej od diesla.

27 Mar 2019, 22:52

Ja Ci polecam C5 ale II lub jak kto woli IFL różnie ludzie określają ten model. Generalnie auto jest bardzo dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Zawieszenie hudropneumatyka więc komfort na poziomie pro. Nie musisz się go obawiać albowiem to zawieszenie zostało w tym modelu doprowadzone do perfekcji. Spokojnie wytrzymuje bez ingerencji 500kkm. Nie mylić z elementami takimi jak końcówka drążka kierowniczego itp. to jak w każdym aucie podłego normalnej wymianie...ceny zupełnie normalne. Elektryka zdecydowanie lepsza niż w nie jednym audi czy BMW. Wyposażenie przeważnie bardzo bogate typu klimatronic i takie tam. Silniki proste idiotoodporne do ogarnięcia przez każdego mechanika. Jest tylko jedna rzecz o której trzeba bezwzględnie pamiętać...przed każdym podniesieniem auta na podnośniku czy lewarku trzeba uniesc auto na hydro na max. W tej samej pozycji przechodzi przegląd...aha i ręczny ma na przód

27 Mar 2019, 23:35

Jeśli chodzi o C5 mówisz o 2.0 hdi czy raczej którejś jednostce benzynowej ?

Coraz poważniej biorę też pod uwagę Chevroleta Cruz'a. Podobno to generalnie Astra ? Skoro ecotec pod maską to można spodziewać się tego samego ? Z tego co wytyczałem, to bardzo toporne auto, ale jeśli chodzi o silniki 1.8 nie bardzo jest się do czego doczepić, z tym że pewnie w kwestii komfortu delikatnie rzecz ujmując, cudów nie ma? Ktoś zna te auta i mógłby się wypowiedzieć ?

28 Mar 2019, 09:28

Piszesz że ważna dla Ciebie jest wygoda i nie znam wygodniejszego auta jak C5 z hydro. Z racji że unikam diesli to pisałem o benzynie. Diesel jak to diesel będzie w końcu miał kosztowne naprawy. Ja miałem taką C5 w benzynie 2.0

28 Mar 2019, 19:49

Też miałem takie podejście, że tylko benzyna, bo diesel to spore ryzyko, ale udało mi się trafić egzemplarz z wymienionym sprzęgłem, dwumasą i DPF-em, i się skusiłem.

Z drugiej strony sprzęgło i dwumasa to nie naprawa, w benzynie też się sprzęgło kończy.
DPF - element wymienny.
Niestety bardziej kosztowne, ale też moment obrotowy diesla w porównaniu do benzyny to 2 światy. Jechaliśmy C5 do PL, 4 osoby na pokładzie, masa auta + nas wszystkich to było ok. 2 tony ... a średnie spalanie w trasie silnika 140-konnego to 6l/100km przy prędkości zarzucanej na tempomat 150km/h ... no i był spory komfort jazdy, bo bez problemu auto przyspieszało.

Oczywiście benzyna może być pewniejsza (mniej ryzykowna), ale spalanie między dieslem 2.0 HDi w C5 a 2.0 benzyną to ok. 3l/100km spalania mniej na korzyść diesla (C5 2.0 HDi pali mi średnio 6,0l/100km ... Mazda 6 2.0 147 (skrzynia 6-tka) paliła mi 9l/100km, Laguna III 2.0 140 koni (skrzynia 6-tka) paliła mi średnio ponad 9).

Przy przebiegu 20000km mamy różnicę w spalaniu ok. 1200l ON w 2.0 HDi vs. 1800l PB95 w 2.0 benzyna, to jest 600l paliwa.
Patrzę teraz na ceny paliw a w Polsce i

... w Danii ON jest tańszy od PB95 średnio o 50 groszy na litrze, a od tygodnia panuje jakiś dziwny trend i ON jest tańszy nawet o 1zł od PB95 ... a w PL odwrotnie, ON droższy.

Cruze to bardziej "Daewoo" a nie Opel.

28 Mar 2019, 20:15

Wszyscy tak panikują z tym DPFem a jak jest zapchany można go przecież zregenerować
Np. tak

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Właśnie z tymi cenami to coś nie halo jest, przecież wyprodukowanie 1L benzyny jest droższe niż 1L ON, a na stacjach ON droższy od Pb, zapewne chodzi o podatki które wyższe są na paliwo którego zużywa się najwięcej czyli jakby nie patrzeć to ON.

Taką C5 w 2.0 HDi to sobie pewnie kupię na stan, bo jak tak zachwalacie to pewnie się sprzeda, W DK na C5 widzę że można wyhaczyć po dobrych pieniądzach w dobrej wersji.