REKLAMA
Cześć, szukam następcy dla swojego Golfa V 2,0 TDI. Auto mam już 10 lat więc pora na zmianę. Golfa kupiłem jako roczne auto z niemieckiej sieci dealerskiej, obecnie chcę nabyć samochód nowy. Golfem przejechałem 130k km, obecny przebieg nieco przekracza 160k km.
Nie ukrywam, że byłem przekonany, że Golfa zmienię na Audi A3 Sportback. W salonie przeżyłem szok. 2,0 TDI Quattro występuje tylko z manualną skrzynią biegów. Co więcej nie ma wersji mocniejszej niż 150KM. W samochodzie tej klasy wolałbym jednak automat i przynajmniej okolice 200KM.
Interesujące jest BMW 120d X-drive z automatem, nie jestem wprawdzie fanem marki, ale 190 koni powinno dawać radę. Szkoda, że mocniejszy diesel występuje tylko w wersji RWD. Już bym wolał napęd na przód niż tylko tył.
Teoretycznie wszystkie wymagania spełnia Mercedes A220d 4MATIC ze skrzynią 7AT, ale nie do końca podoba mi się jego stylizacja. Szczególnie wnętrze z tym nieszczęsnym systemem Command. Na zdjęciach wygląda słabo, opinie o multimediach też nie zachwycają, a to dla mnie ważny aspekt. Choć sam nie wiem co ważniejsze - audio czy sensowna skrzynia (a pod tym względem Mercedes jest chwalony).
Zastanawiam się czy tak na prawdę potrzebuje napędu na cztery koła. Z jednej strony przydałby się, gdyż do domu mam ponad 2 kilometry po szutrowej, wyboistej drodze, która przy deszczu/śniegu jest grząska i niepewna. Z drugiej - te auta i tak są na tyle niskie, że nie wiem czy takie rozwiązanie pisząc kolokwialnie "coś da".
Jakieś rady, sugestie, inne opcje mile widziane.