Dość niebezpiecznych samochodów

10 Lis 2009, 14:30

Witam,

Jechałem ostatnio samochodem gościa, który Mnie poprosił. Byłem rozczarowany. Podczas jazdy samochód "kanguruje", światła mijania są dośc słabe i szybko zmęczą wzrok kierowcy podczas jazdy nocnej. We wnętrzu wszystkie światła przepalone i nic nie widać. Nie czułem się bezpiecznie w tym pojeździe.

Samochody produkowane poniżej 1995 roku nie zapewniają bezpiecznej eksploatacji (są też wyjątkowe dobre pojazdy i prawidłowo zadbane oraz wyeksplotowane), ale tych samochodów nie powinno być na ulicach. Są zagrożeniem dla uczestników drogowych.

Proszę o opinię.

Pozdro

10 Lis 2009, 14:52

Bedziesz sponsorem i kupisz ludziom nowsze, lepsze samochody, a moze nawet z salonu?

Nie mają kasy niech nie jeżdżą, tak? To powiedz to komus kto ma dzieci, mieszka gdzies w głębi wsi i musi porozwozić je do szkół a siebie do pracy. Rower? Ciągnik? Autobus jest.. 2km dalej przystanek np.

Ty może miałeś takie odczucie po zmianie samochodu na gorszy to wiadome. Też się kiedyś przestraszyłem jadąc Maluchem i to jako pasażer, ale jeśli ktoś jeździ nim na codzień to wie ile samochód może i czy coś się dzieje nie tak.

Ogólnie - masz rację, jednak nie sposób tego zmienić, a samochody te moim zdaniem są zagrożeniem ale dużo mniejszym od pijanych kierowców, głupoty, brawury, braku wyobraźni.. Kto ma wyobraźnię nie będzie jechał gruchotem 150kmph tylko spokojnie, aby dojechać.. a przeglądy raczej te samochody mają - może na lewo, ale jednak jakąś tam sprawność muszą mieć.

10 Lis 2009, 15:10

Opel Astra II

Który rok Tiguan ?? 98?? 99?? Ile przebiegu??

Wiesz co dla mnie jest bezsensu taka Twoja gadka.... Jak mi kupisz nówkę z salonu to ok.. nie ma sprawy... bo jak na razie to ciężko mi już bravo utrzymać a co dopiero kupić nówkę z salonu :/

10 Lis 2009, 16:19

no nie, bez przesady sponsorem? Rozumiem tutaj sytuację, ale nie mówię tego, że nie mają pieniędzy to niech nie jeżdzą. Są tacy, którzy zwlekają naprawę auta. Ostatnio widziałem młodzieńcza, który jechał BMW z 1988 roku. Był tak uciążliwie głośny w mieście i szalał. Niektóre auta mają problemy z zawieszeniem, jadąc na wprost auto ściąga się.

10 Lis 2009, 16:51

Twoje argumenty Tiguan są po prostu śmieszne

czy to że światła mijania są źle ustawione i słabo świecą czy jest to wina wieku samochodu? Albo czy poprzepalane żarówki są winą wieku samochodu? Odpowiedź jest prosta NIE, jest to wina zaniedbania właściciela.

Tiguan napisał(a):Ostatnio widziałem młodzieńcza, który jechał BMW z 1988 roku. Był tak uciążliwie głośny w mieście i szalał.

A co ma do tego wiek tego BMW, równie dobrze mozna założyć głośny wydech i szaleć w 2 letnim samochodzie.

Tiguan napisał(a):Niektóre auta mają problemy z zawieszeniem, jadąc na wprost auto ściąga się.

A co do tego ma wiek auta? Auto zaraz po wyjeździe z salonu może mieć wypadek i też je będzie ściągać jeśli zostanie źle zrobione więc tu też to nie jest zależne tylko od wieku pojazdu.
Jeśli bys nazwał temat DOŚĆ NIEBEZPIECZNYCH SAMOCHODÓW to bym sie z tobą zgodził, bo samochody które nie przechodzą w uczciwy sposób przeglądów powinny zniknąć z naszych dróg bo stwarzają niebezpieczeństwo ale to już zależy nie aż tak bardzo od wieku auta a od tego jak właściciel dba oswój samochód

10 Lis 2009, 16:54

Tiguan napisał(a):Niektóre auta mają problemy z zawieszeniem, jadąc na wprost auto ściąga się.

Mojemu się wahacz posypał

Czekam aż drugi padnie

Co do BMW i tego młodzieńca... nie wiem ile ty masz lat ale zawsze lubie głośny wydech w aucie co prawda nie do przesady ale żeby było fajnie

i nie poruszasz tutaj akurat nic w temacie auta... może to BMW było bardziej zadbane niż jakiś wóz z 2000 roku

Po prostu chłopak chciał troszkę poszaleć i tyle... Przyznaj nieraz nie masz ochoty stojąc na światłach pierwszy pościgać się ??

zbychu57 zgadzam się z Tobą w 100%

Co do przeglądów... Byłem nie tak dawno na przeglądzie... wiedziałem że mam padnięty lewy wahacz

diagnosta posprawdzał niby wszystko dokładnie pytam się jak tam zawieszenie?? Wszyściutko w jak najlepszym porządku ... wiec widzisz jakie są polski przeglądy

10 Lis 2009, 16:57

Tiguan napisał(a):Witam,
Samochody produkowane poniżej 1995 roku nie zapewniają bezpiecznej eksploatacji (są też wyjątkowe dobre pojazdy i prawidłowo zadbane oraz wyeksplotowane), ale tych samochodów nie powinno być na ulicach. Są zagrożeniem dla uczestników drogowych.

Skoro już tak twierdzisz kolego Tiguana , to dlaczego akurat ten 1995 rok ......... a nie np 1999

10 Lis 2009, 17:29

Proszę moderatorów o usunięciu tego tematu. Pozdro

10 Lis 2009, 21:36

Tiguan napisał(a):Proszę moderatorów o usunięciu tego tematu. Pozdro

Nie ładnie tak chować głowe w piasek hehe

10 Lis 2009, 23:08

zbychu57 napisał(a):czy to że światła mijania są źle ustawione i słabo świecą czy jest to wina wieku samochodu? Albo czy poprzepalane żarówki są winą wieku samochodu? Odpowiedź jest prosta NIE, jest to wina zaniedbania właściciela.

Załóżmy, że mamy pojazd z roku 1990 roku, to powiedz które konstrukcje lamp są lepsze? pojazdu z 1990 roku czy 1998 roku?

zbychu57 napisał(a):A co ma do tego wiek tego BMW, równie dobrze mozna założyć głośny wydech i szaleć w 2 letnim samochodzie.

Ten z BMW miał przepalone wszystkie tłumiki, a nie modyfikowany wydech. Wytrzymałbyś na trasie tak głośno?

10 Lis 2009, 23:55

temat poprawiony - wiek samochodów został zlikwidowany, rozmawiajmy o stanie technicznym aut.

mam land cruisera z 90r w stanie technicznym bardzo dobrym. mimo swojego wieku, autko wygląda, jeździ i prezentuje się super. przegląd techniczny przechodzi bez problemu

niestety codziennie spotykam rzęchy, które nie wiem jak przechodzą przegląd.
najgorsze jest moim zdaniem to, że wśród tych aut są busy i autobusy, czyli pojazdy przewożące ludzi..

11 Lis 2009, 00:47

Tiguan napisał(a):Załóżmy, że mamy pojazd z roku 1990 roku, to powiedz które konstrukcje lamp są lepsze? pojazdu z 1990 roku czy 1998 roku?

Tak się składa ze mój samochód jest z 1990r. i to że te światła być może mają gorszą konstrukcję niż te z nowych samochodów z różnymi bajerami typu doświetlanie pobocza itp to nie znaczy że świecą źle i powodują zagrożenie po prostu są łatwiejsze w obsłudze i nie muszę jeździć do serwisu aby wymienić żarówkę jak się przepali. I jeśli szkła są czyste nie wypiaskowane, odbłyśnik nie jest wypalony to oświetlają droge tak jak powinny to robić

Tiguan napisał(a):Ten z BMW miał przepalone wszystkie tłumiki, a nie modyfikowany wydech. Wytrzymałbyś na trasie tak głośno?

Tak jak pisałem wcześniej nie jest to wina samochodu że ma 20 lat, a właściciela tego BMW że nie dba o auto i nie wymienia zużytych części

11 Lis 2009, 11:52

No zgadza się

Słyszałem, że niektóre nowe dzisiejsze samochody zmuszają wizyty w ASO w celu wymiany przepalonych żarówek.

Też to właściciel BMW nie dba, to tak. Problem w tym, żeby wymienić wszystie części, to koszt przekracza połowę wartości samochodu. Niektórzy właściciele często mówią: "jest zaniedbany, ale jeździ".

Zgadłem rok 1990

Pozdro dla Wszystkich

11 Lis 2009, 12:15

Tiguan napisał(a):Problem w tym, żeby wymienić wszystie części, to koszt przekracza połowę wartości samochodu. Niektórzy właściciele często mówią: "jest zaniedbany, ale jeździ".

I właśnie po to ktoś wymyślił obowiązkowe przeglądy techniczne aby takie wraki nie jeździły po drogach, ale niestety każdy widzi jak to jest z tymi przeglądami u nas

pzdr

11 Lis 2009, 12:31

zbychu57 napisał(a):I właśnie po to ktoś wymyślił obowiązkowe przeglądy techniczne aby takie wraki nie jeździły po drogach, ale niestety każdy widzi jak to jest z tymi przeglądami

Są przypadki, że niektóre przeglądy ukrywają wadę auta, ale i tak dostanie stempel w dowodzie i kasa gotowa.

Pozdro