27 Gru 2010, 22:09
Czy mogli byście mi doradzić. Sprawa wygląda następująco. Blacharkę mi już zrobili przed świętami. Teraz czekają na kosztorys dotyczący zawieszenia. Już wiadomo co poszło. Do wymiany jest amortyzator i zwrotnica. Kurde, niby nic wielkiego a kwota naprawy przekroczy sporo 10tys zł. Co Waszym zdaniem będzie lepszym rozwiązaniem, uciekać z tym samochodem jak najszybciej w sensie sprzedawać go czy da radę nim jeszcze normalnie jeździć? Chyba wymiana zwrotnicy i amortyzatora to dość spora ingerencja w układ kierowniczy samochodu i ciężko będzie już tym samochodem jeździć tak samo jak sprzed wypadku. Już sam nie wiem co teraz robić ...