22 Wrz 2020, 16:15
Witam! Za niedługo zapiszę się na egzamin prawa jazdy. Planuję kilka miesięcy w przyszłość i szukałem sobie ciekawych, niskobudżetowych modeli samochodów, które mogłyby mi posłużyć jako pierwsze.
Według mnie zakup pierwszego pojazdu powinien być tym najbardziej pamiętliwym, więc nie chce też takiego zwykłego samochodu, który wyglądem nie różni się niczym innym od setek pojazdów na drodze czy parkingu.
Od zawsze marzyłem o samochodzie typu cabrio no i takich też znalazłem parę modeli. Teraz mam ogromny dylemat między trzema modelami. Mianowicie, Opel Tigra II, Peugeot 206 CC i Renault Megane II. Rodzice mi kompletnie odradzają francuskiego auta, a tym bardziej cabrio (mówią, że w Polsce nie ma klimatu na nie itp, dlatego też szukałem takich modeli, które mają otwierany metalowy dach) i zalecają Ople. Rozumiem ich, bo ople mają masę części zamiennych.
Z wyglądu Tigra II nie wygląda najgorzej, wręcz przeciwnie, wygląda bardzo ładnie i sportowo, ale mi również zależy na tym, by zmieściła się jeszcze trzecia osoba, co w Peugeocie i Renaulcie jest możliwe.
O Megane II nie naczytałem się zbyt wiele, o 206 CC wyczytałem, że jest masa usterek z tylnym zawieszeniem i jest to bardzo drogie w naprawie. Wiem, że spalanie każdy z tych trzech samochodów ma bardzo podobne. Jeszcze się tylko zastanawiam czy lepiej na benzynę, czy z instalacją gazową.
Jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o samochody. Może moje wymagania są po prostu zbyt wysokie? Chcę mieć samochód, który się wyróżnia wyglądem. Na osiągach mi aż tak nie zależy, szaleć na drodze nie będę. Dość już wariatów po drogach jeździ. Który z tych trzech najlepiej opłacałoby mi się wybierać? A jeśli żadnego z tych, może jakieś inne propozycje? Ostatecznie i tak rodzice zadecydują o tym, ale może uda mi się ich namówić. Z góry bardzo dziękuję!