Ale żem się rozbawił.....
Płyn do chłodnic zimowy, letni i jesienny
Nie chcę nikogo poniżać bo to nie wypada, ale samurajsj700 - nawet moja córka się uśmiała....
A tak na poważnie do autora tematu - płyny chłodzące do układu chłodzenia silnika w samochodzie są ... jakby to nazwać... całoroczne. Nie ma podziału na zimowe, letnie, wiosenne czy jesienne. Różnią się tylko tym, ze jedne są ekologiczne (
), jedne są do chłodnic aluminiowych, a jedne są do wszystkiego typu chłodnic. Nie zaleca się też ich mieszania.
Zaleca się tez wymianę płynu w chłodnicy co jakiś czas. Nie jest to określone. Nalezy kontrolować np. raz w roku jego zdolność do zamarzania - do tego służy areometr - w sklepie około 10 zł.
Płyny do chłodnic zaczynają zamarzać , a raczej zaczynają się robic kryształki w temp. poniżej -35 stopni. Zresztą na każdym opakowaniu płynu pisze do jakiej temp. nie zamarza. I zazwyczaj jest to jak dobrze pamiętam -35 stopni.
Mało prawdopodobne jest też to, że płyn chłodniczy rozsadzi chłodnicę czy blok silnika. Mało prawdopodobne. Ja o takim przypadku jeszcze nie słyszałem. Chyba, że ktoś miał wlaną wodę zamiast płynu.
Co do płynów letnich i zimowych, to są takowe, ale do spryskiwaczy szyb. Zimowe są najcześciej do -22 stopni. Sa też tzw przejściówki -16 stopni. Są one na taki okres jak własnie teraz - raz w nocy jest mrozik a raz nie.
I jeszcze uwaga do kolegi - samurajsj700 - ty lepiej sprawdz, co masz w chłodnicy - płyn chłodniczy czy płyn do spryskiwaczy....
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...