Fiat Grande Punto - Jaki silnik do stylu jazdy/budżetu?

02 Gru 2014, 23:00

Witam. Zapatruję się ostatnimi czasy na Fiata Grande Punto, gdyż to całkiem stylowy samochód z lekko sportowym charakterem (myślałem też o bravo II ale chyba nie ten budżet).

Saochód w zamyśle będzie używany na trase/miasto w stosunku około 60/40. Generalnie jeśli będę nim robił trasy to zwykle 60km, 80% droga szybkiego ruchu.

Myślałem o silniku diesla, bardzo przewamwia do mnie 1.9 Multijet 120/130KM

Czytałem że ma dobrego kopa i na trasie można zejść poniżej 4.5l/100km przy rozsądnej jeździe bez szaleństw - czy to prawda? Ogólnie zależy mi głównie na ekonomicznej jedzie ale fajnie mieć troche mocy w zapasie, tym bardziej że mam 23 lata i lubie czasem trochę przycisnąć

Rozważałem też silnik T-JET 1.4 77KM + LPG gdyż czytałem, że bardzo dobrze znosi sekwencję, ale.. Czy ten silni knie będzie odrobinę za słaby? Mocniejsze 16v chyba już średnio pasują do LPG.

Co do M-JETA.. Jak to jest, które wersje mają 120 a które 130KM? Przeglądnąłem chyba wszystkie tematy nt. GP i tych silników ale jakoś nie mogę nic w tej kwestii znaleźć. Zaznaczam, że w grę wchodzi tylko wersja 5D. 120KM od 130KM czymś się różni poza dziesięcioma KM? Spalanie chyba to samo?

Budżet to około 15tysięcy. Dodam, że przy wyborze silnika kieruję się głównie ekonomią i bezawaryjnością. Nie wiem jak teraz wygląda kupno auta w Niemczech, ale mam znajomości w tym kraju i mógłbym szukać od prywatnej osoby w celu zmniejszenia kosztów / lepszego wyposażenia czy silnika.

03 Gru 2014, 11:29

1.4 t-jet ma 120km a nie 77. Za 15k możesz mieć ciężko kupić t-jet albo m-jet w bdb stanie

Sam rozglądałem się jak kupowałem auto miesiąc temu za GP 1.9 m-jet ale nic dobrego nie znalazłem w mojej okolicy i w końcu kupiłem ibize fr.: )

03 Gru 2014, 11:47

Chodzilo mi o 1.4 8v 77km. Mala pomylka. Wiem ze ten silnik nadaje sie do lpg ale nie wiem jak z mocniejszymi. Jaki budzet trzeba miec na takiego 1.4 8v i 1.9mjet w dobrym stanie? Kupno w niemczech pozwoli cos zaoszczedzic? Chyba tam latwiej dostac mjeta

03 Gru 2014, 11:57

No właśnie z podażą może być problem.
Jeśli cenisz sobie ekonomię (nie chodzi o spalanie) ,to biorąc pod uwagę koszty ewentualnych napraw ,to jednak PB+Lpg... Jaki silnik..? Każdy w tym aucie można zagazować ale lepiej pracują zwykłe słabsze 8 zaworówki niż T-Jet'y. Różne są opinie o Punciakach z silnikami w których wtrysk jest w kolektorze tych tzw CPI lepiej unikać ,a o gazie w ich przypadku zapomnieć raczej.
Diesle są bardzo dobre i byłby to optymalny wybór (osiągi+ekonomia) o ile znajdziesz zadbane i pewne auto !!

Nad róźnica w mocy 120 KM i 130 KM wogóle się nie zastanawiaj. Każdy z tych silników można tanio i bezpiecznie jeszcze dochipować,ale nawet bez chipa nie ma wyczuwalnej różnicy pomiędzy nimi w jeździe.

03 Gru 2014, 12:05

Czyli raczej odpuscic sobie sprowadzanie? Szkoda ze mocniejsze benzyniaki gorzej znosza gaz. Jesli chodzi o lpg dodatkowo dochodzi koszt zalozenia. Przy tym funduszu jest sens szukania mjeta 1.9 czy raczej w tej kwocie wszystkie beda wysluzone albo z ukrytymi wadami? Szukam porad gdyz bedzie to moje pierwsze wlasne auto i jestem zielony. :]

03 Gru 2014, 12:21

Mój dziadek ma GP 1.4 8v z 2008r ( kupione nowe w 2009 z wyprzedaży rocznika ). Rakieta to nie jest, ale do normalnego przemieszczania wystarcza. Obecnie ma przejechane 58kkm i oprócz typowych wymian eksploatacyjnych jak oleje, filtry i teraz rozrząd w aucie nie było robione kompletnie nic

Na twoim miejscu jak bym szukał 1.4 8v to zainteresowałbym się krajówkami, bo ten silnik był najczęściej wybierany w Polsce. Zwróć tylko uwagę czy nie jest to auto po nauce jazdy, niewiem jak w innych województwach ale u nas na Śląsku GP latały na L

Dodam że średnie spalanie wg komputera które ostatnio widziałem jak nim jechałem to 7,1l : )

03 Gru 2014, 12:38

macko5 napisał(a): Czyli raczej odpuscic sobie sprowadzanie?

Jak dla mnie tak skoro pewnie nie masz nikogo zaufanego "tam"...

Auto stamtąd w dobrym stanie i bez wad,jest tak samo drogie jak u nas ,a przecież przerejestrowanie go podniesie tylko cenę w stosunku do cen w PL.

Okazji "tam' nie ma. No chyba ,że z urzędu akceptujesz pokolizyjność auta. Ale najpierw musiałbyś to auto przed naprawą widzieć,żeby to rzeczywiście była stłuczka,a nie całus z lokomotywą...

Według mnie,to taka kolizja jak naprawa czy wymiana drzwi lub błotnika i zderzaka absolutnie nie dyskwalifikuje auta do kupna. Z resztą u nas 80% takich aut ma tę przygodę już za sobą w różnym stopniu.
Tymczasem krajówka ze zwykłym silnikiem jest też dobrą opcją,bo krajowość auta i odkup nawet od 1 właściciela ,są wartością samą w sobie !!!
Przekonasz się o tym jak będziesz sprzedawał. Ludzie wolą słabsze auto bez wyżyłowanych mocy) ,bo przecież i tak Punto to miejski bolid, od diesla z mocą i dużym przebiegiem gdzie jego mocy nie będzie łatwo na ulicy wykorzystać. Bardziej liczy się to ,że auto można zagazować bezpiecznie i silnik to świetnie toleruje. tak redukuje się koszty paliwa i podnosi atrakcyjność przy ewentualnej odsprzedaży auta.
na twoim miejscu szukałbym 77KM i je sobie zagazował,a osiągi... nawet jak wyjedziesz na ekspresówkę to nie wykorzystasz tej potencjalnej max prędkości dla tego modelu...165 KM/h !!!

03 Gru 2014, 12:49

prędkość katalogową są radę przekroczyć tym miejskim bolidem jak już, dziadkowe 1.4 udało się rozbujać na a1 do 180

03 Gru 2014, 13:24

pawel93 napisał(a):prędkość katalogową są radę przekroczyć tym miejskim bolidem jak już, dziadkowe 1.4 udało się rozbujać na a1 do 180

To cech prawie wszystkich Fiatów. tak samo było ze starymi modelami typu CC 900 czy SC 1,1.

03 Gru 2014, 15:29

I nawet do tych 170 w miarę się rozpedziło

03 Gru 2014, 18:45

Kurde, teraz serio mam dylemat

Bałem się braku mocy i przyśpieszenia w tym 1.4 77KM ale widzę, że nie ejst jednak tak marnie

Z głowy jednak nie mogę sobie wybić tego 1.9 MJETA ale chyba nie znajdę go w takim stanie w jakim bym sobie życzył przy budżecie jakim dysponuję... Dużo gazu spali ten 77KM na trasie przy spokojnej jeździe? Mam raczej warunki do jazdy stałą 90-tką na 1-pasmówce, tylko 15km 2-pasmowej szybkiego ruchu na głównej trasie. Droga spokojna, mało "ustępów" i momentów, gdzie trzeba hamować.

PS. Bravo z podobnym silnikiem nie ma sensu szukać w tych pieniądzach? Widzę na aukcjach po 13-14tysięcy ale pewnie takie egzemplarze nadają się na złom (kręcone bite itp. - opisane jako w bdb stanie jak mniemam). Bravo odprobinę bardziej mi się podoba ale kropa też jest extra i w mniejszych pieniądzach ;p

PS2. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem

03 Gru 2014, 19:41

u mojego dziadka w kropce średnie z kompa jest 7,1l więc bez tragedii nawet przy samej benzynie a dodam że dziadek w nodze ma launch control bo niema ruszenia żeby nie było ok 2500k obr

04 Gru 2014, 01:56

Zaskoczy cie niskie spalanie na trasie w tym aucie.
Co do diesla jeszcze bo nie napisałem wcześniej... Krótkie odcinki i zimowe permanentne długie rozgrzewanie się silnika ,zniszczą go szybko,a spalanie będzie niemałe. Takie uroki diesla w mieście. No chyba,że będziesz tylko zimą jeździł po tej trasie. Na mrozie i 5 km będzie się rozgrzewał..,a w mieście czasem jedziemy 3 km do sklepu czy lekarza...

31 Paź 2021, 13:11

pawel93 napisał(a):prędkość katalogową są radę przekroczyć tym miejskim bolidem jak już, dziadkowe 1.4 udało się rozbujać na a1 do 180

Tyle, że tak naprawdę jechał nie więcej jak 170, przekłamania liczników przy dużych prędkościach są naprawdę spore. Punciaki są jak na swoją klasę dosyć przestronne i wygodne. Ja teraz śmigam dwójką po młodym-1,2 80KM i silnik jest nadspodziewanie dynamiczny i mimo prawie 190 tys km na blacie pracuje równo i cicho. Jeżeli miałbym wybierać między starym Punciakiem, a starą Yariską, to raczej wybrałbym Fiata- i to piszę jako zagorzały japan-fan