Barol napisał(a):A można jeżdzić bez termostatu? W niczym to nie przeszkadza?
No nie do końca - jeżdżąc bez termostatu, silnik będzie cały czas niedogrzany, a to wiąże się z kosztami paliwa
![Uśmiechnięty :)]()
- większa dawka, bo saanie będzie cały czas. Wymontować termostat można tylko po to, żeby sprawdzić, czy świruje czujnik, nawala chłodnica, czy własnie termostat. Jak podczas jazdy temp jest cały czas za wysoka, włącza się wentylator, czy gotuje płyn w chłodnicy, to jeżeli winny jest termostat, to po jego wymontowaniu i jeździe próbnej temp. płynu będzie cały czas na poziomie około 50 stopni, Oczywiście zależy to też od temp. jaka jest na zewnątrz. Ale w zimie, bez termostatu nie da się jeździć wogóle - nie dość, że w aucie będzie zimno jak diabli, to jeszcze non stop będzie ssanie włączone.
No i nie w każdym aucie, można termostat wymontowac i jeździć. Ale u ciebie na szczęście można wyjąć sam termostat i poskręcać obudowę i jeździć. Tu jesteś na plusie, żeby za darmochę i w prosty sposób, bez jakiegoś większego nakładu pracy wyczaić, czy to termostat. I od tego zacznij
![Uśmiechnięty :)]()
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...