29 Lis 2010, 19:17
Mój znajomy ma Escorta już dobre 5 lat, kupił, od razu go porządnie całego zakonserwował i do tej pory tylko niewielkie pęcherzyki pod lakierem zaczynają się pojawiać na błotnikach i progach. Założył do niego 15 - calowe alufelgi, opony o szerokości 205 i przyznać muszę, że samochód prowadzi się naprawdę bardzo stabilnie, do tego silnik 2.0 16V daje już jakąś frajdę z jazdy ze względu na stosunkowo dużą moc i niską masę własną pojazdu. Przy spokojnej jeździe zadowala się 10l Pb / 100km.
Escort nie jest złym samochodem jak za te pieniądze. Grunt to kupić zadbany, bezwypadkowy egzemplarz. Części kosztują grosze, prosta konstrukcja dodatkowo umożliwia wiele napraw wykonać we własnym zakresie.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."