13 Paź 2007, 14:14
Jak dla mnie,napisałeś to bardzo chaotycznie.Ja zrozumiałem tak,że podczas próby uruchomienia silnika,rozrusznik przekrecił raz(napewno bardzo ciężko) i brakło prądu.Ładowałeś akumulator przez 35 godzin i nic.Później przez 10 godzin i gasnął nawet zegar.A teraz zegar się świeci.
Przedewszystkim nie napisałes jaki masz tam akumulator,jakim prądem go ładowałeś.Sprawdz napięcie jakie podaje prostownik(może być np. uszkodzona dioda w prostowniku i nie bedzie on ładował tak jak powinien).Jak prostownik bedzie ok,naładuj ponownie akumulator prawidłowo - np. akumulator 45Ah ładuje się prądem 4,5 A przez 10 godzin,pilnując poziomu wody i temperatury akumulatora.Nastepnie po odczekaniu okołogodziny,nalezy sprawdzić napięcie akumulatora(powinno wynosić około 12V) i sprawdzić gestość elektrolitu.Dobrze by było też sprawdzić jak masz możliwość prąd rozruchowy.Wszystkie te czynności pozwolą wyeliminować wadę akumulatora.
Mam tylko nadzieję,że dobrze dokręciłeś klemy do akumualtora,a nie tylko je włożyłeś na luźno(były i takie przypadki).
Jak to wszystko posprawdzasz,napisz jakie efekty i będziemy myślec dalej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...