Czołem!
Mam problem, dotyczący Forda Fiesty 1.4 TDCI DPF. Samochód był na serwisie okresowym z wymianą oleju. Do tej pory cały czas silnik jeździł na oleju Motul 8100 Eco-nergy 5W-30. Mechanik omyłkowo kupił i zalał Motul 8100 Eco-clean 5W-30.
Obydwa to syntetyczne oleje 5W30, ale ten właściwy spełnia specyfikację ACEA A5 / B5 (czyli zalecaną przez Forda), ten obecnie zalany ACEA C2 (w karcie produktu nigdzie Ford się nie pojawia). Przyznam, że nie do końca wiem, o co chodzi
![Wink :wink:]()
Do tej pory słyszałem. że najważniejsza jest specyfikacja, nie lepkość. Czy ten obecnie zalany olej zaszkodzi w czymś silnikowi?
Nie zależy mi na wykłócaniu się z mechanikiem sztuka dla sztuki. Tym bardziej, że to mój kolega. Sam przyznał się do błędu i zaoferował, że jeśli chcę, to mi zmieni olej na swój koszt, ale jednocześnie dodał, że wg niego to bardzo podobne oleje. Nie chcę mu robić kosztów jeśli to niepotrzebne. Ale też chciałbym się dowiedzieć, czy taki olej może rzeczywiście zostać.
Z góry dzięki za odpowiedzi!