Ford Mondeo 2.0 tdci 2002r. problem z ładowaniem

30 Gru 2020, 17:53

Witam,
znajomy mechanik wymieniał alternator bo poprzedni padł. Najtańszy ze złomu kupiłem i wstawił. Zauważyłem że po wymianie delikatnie zaczęły
pulsować oświetlenie zegarów jak i wszystkie światła ( mijania, postojowe etc.) Sprawdziłem miernikiem na akumulatorze i wydaje mi się że ma za duże ładowanie i się waha, od 15.10V do 15.60V i tak skacze. Nie znam się ale wydaje mi się że trochę to za dużo i w dodatku tak skacze. Ktoś mi mówił że to może regulator napięcia ale chciałbym się dopytać. Jak włączę światła i różne rzeczy napięcie mało co spada dalej jest lekko ponad 15V.
Moim drugim problemem jest to że po zgaszeniu auta napięcie w akumulatorze spada po około 15 minutach do 12.60V, niżej nie spadnie. Myślałem że to wina akumulatora ale ma około 1 rok. Odłączyłem go po naładowaniu i trzyma 13.5V, po podłączeniu ponownie do auta nie spada, ale jak odpalę i zgaszę znów spada do 12.60V.
Auto to ford mondeo mk3 2002.r 2.0 tdci.
Z góry dziękuję za pomoc.

30 Gru 2020, 18:17

Piotrullo napisał(a):wymieniał alternator bo poprzedni padł. Najtańszy ze złomu kupiłem i wstawił. Zauważyłem że po wymianie delikatnie zaczęły
pulsować oświetlenie zegarów jak i wszystkie światła

I to był błąd bo alternatorów i rozruszników raczej się nie wymienia tylko regeneruje. Wtedy masz pewność że będzie ok. Tam raczej nic się nie może popsuć żeby cała taka cześć wymagała wymiany.
Kupując na szrocie alternator nie masz pewności że jest dobry i stąd są opisane problemy.

Napięcie w spoczynku masz bardzo dobre na akumulatorze ale podczas ładowania jest ono dużo za wysokie. Najpewniej będzie to wina regulatora napięcia ale bez dokładnego sprawdzenia i pomiarów nic tu więcej nie da się poradzić.

30 Gru 2020, 18:21

Wiem że tego typu rzeczy najlepiej regenerować, ale z tego co mówił to wytarł się tam cały wałek i że nie opłaca się go już regenerować.
Czyli to że spada napięcie do 12.60V po około 15minutach tak ma być ?

30 Gru 2020, 19:55

Piotrullo napisał(a):znajomy mechanik wymieniał alternator bo poprzedni padł. Najtańszy ze złomu kupiłem i wstawił. Zauważyłem że po wymianie delikatnie zaczęły
pulsować oświetlenie zegarów jak i wszystkie światła ( mijania, postojowe etc.) Sprawdziłem miernikiem na akumulatorze i wydaje mi się że ma za duże ładowanie i się waha, od 15.10V do 15.60V i tak skacze.

Ładowanie o dużo za duże. A tym bardziej, jeżeli jest to napięcie bez włączonych odbiorników np. świateł. Przyczyna?

Piotrullo napisał(a): Najtańszy ze złomu kupiłem

Nauka na przyszłość - altek kupuje się nowy lub

Rokiko napisał(a): alternatorów i rozruszników raczej się nie wymienia tylko regeneruje

Piotrullo napisał(a): Ktoś mi mówił że to może regulator napięcia ale chciałbym się dopytać.

Najprawdopodobniej tak.

Piotrullo napisał(a):Moim drugim problemem jest to że po zgaszeniu auta napięcie w akumulatorze spada po około 15 minutach do 12.60V, niżej nie spadnie.

I tu jest jedyna bardzo dobra informacja. Tak ma być.

Piotrullo napisał(a):Myślałem że to wina akumulatora ale ma około 1 rok. Odłączyłem go po naładowaniu i trzyma 13.5V, po podłączeniu ponownie do auta nie spada, ale jak odpalę i zgaszę znów spada do 12.60V.

Tu też jest wszystko w porządku - po odpaleniu akumulator jest słabszy. Dlatego jest w aucie alternator, który między innymi doładowuje altek po stracie prądu z powodu uruchomienia silnika.
Altek który masz, trzeba zdemontować i oddać do regeneracji.