Freelander

18 Lut 2010, 09:51

Witam,chcial bym uzyskac pomoc w naprawie swojego freelka.Po pierwsze odbierajac auto po przekladce nie bylo w nim plynu do chlodzenia,a wiec pojechalem do znajomego mechanika i sposcil cala reszte plynu a bylo go moze ze 2litry, i wlalismy nowy borygo,ku naszemu zdziwieniu weszlo dalej malo, pozniej okazalo sie ze padnal termostat a wiec go wymienilismy.Po paru dniach okazalo sie ze plyn zaczal szybko znikac wiec dolewalem go,wlalem juz ponad 12 litrow a go ubywa wiec gdzis sie traci,tylko gdzie??poszla uszczelka pod glowica?? dodam ze ostatnim razem na caly zbiorniku zrobila mi sie tak masc ,co to moze byc?? jak sobie poradzic z tym plynem??
nuras
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: żywiec

18 Lut 2010, 12:40

jak bez płynu jeździłeś to nie dziw sie, pewnie uszczelka padła od przegrzania
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

18 Lut 2010, 12:47

hmm a ja zapytam... dlaczego odebrales auto skoro bylo niesprawne (nie bylo plynu w ukladzie) ???? przeciez bez plynu nie wolno Ci nawet uruchomic silnika nie mowiac juz o jezdzie ... Mam nadzieje ze poszla ci tylko uszczelka pod glowica ale obawiam sie ze w takich warunkach glowica aluminiowa rowniez mogla powiedziec 'papa'...:( A tak poza tym to niezlego masz mechanika ktory po pierwsze nie zwrocil ci uwagi na zagrozenie jakie powoduje jazda bez plynu, a po drugie nie rozpoznaje objawow (maz olejowa w zbiorniku i szybkie znikanie plynu)... najpierw zmien mechanika pozniej uszczelke ale przez poskladaniem wszystkiego daj glowice do sprawdzenia
Prorok78
Początkujący
 
Posty: 91
Miejscowość: Wroclaw

18 Lut 2010, 18:30

Ja nie jezdzilem bez plynu bo kupujac auto byl plyn i jak wrocilem nim do domu to tez byl plyn, dopiero jak odbieralem auto to nie bylo plynu i gosciu powiedzial ze nie wiedzieli jaki my mielismy,i wydaje mi sie ze oni mogli jezdzic bez plynu i zajechac to auto(jak oddawalem auto to bylo pol baku paliwa a jak odebralem to na rezerwie), bo i prawdopodobnie oni zjebali mi naped,ale kaplem sie pozniej to niczego im nie udowodnie, juz nigdy tam nie pojade bo sa to oszusci a nie mechanicy a taki niby wielki serwis w zywcu jest na allegro niech wszyscy wiedza,a co najlepsze to oni go wzieli nie na 3-4 dni a na 2 tygodnie i tlumaczyli sie ze czekaja na lepsze maglownice.a wzieli go na lawete i gdzies zawiezli pewnie do jakiejs stodoly. a za przekladke dalem 3900
nuras
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: żywiec

18 Lut 2010, 18:36

po 1 nie mogli nie wiedziec bo do przekladki spuszczasz plyn w calosci. po 2 nie odebralbym takiego auta od nich.... a po 3 3900 za przekladke to troszke malo jesli mialo by to byc zrobione dobrze...:(
Prorok78
Początkujący
 
Posty: 91
Miejscowość: Wroclaw

18 Lut 2010, 19:22

nuras napisał(a):Ja nie jezdzilem bez plynu bo kupujac auto byl plyn i jak wrocilem nim do domu to tez byl plyn, dopiero jak odbieralem auto to nie bylo plynu i gosciu powiedzial ze nie wiedzieli jaki my mielismy,i wydaje mi sie ze oni mogli jezdzic bez plynu i zajechac to auto(jak oddawalem auto to bylo pol baku paliwa a jak odebralem to na rezerwie), bo i prawdopodobnie oni zjebali mi naped,ale kaplem sie pozniej to niczego im nie udowodnie, juz nigdy tam nie pojade bo sa to oszusci a nie mechanicy a taki niby wielki serwis w zywcu jest na allegro niech wszyscy wiedza,a co najlepsze to oni go wzieli nie na 3-4 dni a na 2 tygodnie i tlumaczyli sie ze czekaja na lepsze maglownice.a wzieli go na lawete i gdzies zawiezli pewnie do jakiejs stodoly. a za przekladke dalem 3900


Czy to firma SC SERVICE z Wesołej??
Free1981
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: południe

18 Lut 2010, 22:33

zgadles,myslalem zeby jechac z reklamacja ale znowu wezna auto na nie wiadomo ile i gdzie i co jeszcze wymienia
nuras
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: żywiec