FWD czy RWD? Jakie auto kupić?

07 Sty 2014, 14:51

E46 jest stosunkowo niskie, ciężko się do niego wsiada i wysiada. Na fotelu pasażera jest już lepiej bo można wyciągnąć nogi do przodu ( jest sporo miejsca ). Ja mam 191 cm i niestety w codziennym użytkowaniu taki pojazd był dla mnie męczący. C klasa pod względem miejsca wcale nie jest lepsza. Przy chociażby takiej Toyocie Avensis 2003-08 wypadają bardzo słabo. W tej z kolei miejsca jest pod dostatkiem i przyjemnie się podróżuje notabene Ave jest młodszą konstrukcją od E46 aż o 5 lat. Cóż nie można mieć wszystkiego.

Ja swoje BMW użytkowałem w różnych warunkach, często mocno zimowych i złego słowa o trakcji powiedzieć nie mogę. Jak już wyżej wspomniałem ASC+T spełnia swoje zadanie naprawdę dobrze.
E46 oprócz ASC+T ( lub DSC ) ma też CBC.

CBC

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


ASC+T

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


DSC

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Mam nadzieję, że naprawdę masz teraz przednio napędowy wózek bo jak szukasz obiektu pożądania na swój pierwszy samochód to ja tego wszystkiego nie pisałem :lol:
Pozdrawiam.
SX1
Nowicjusz
 
Posty: 6
Auto: Nie mam

07 Sty 2014, 18:04

ale jak popada śnieg to rwd wypada zapewne dużo gorzej, a przednionapędowym fiatem ducato podjeżdżało się z lekkim rozpędem pod górki nawet na letnich i to na dobrze zaśnieżonym podwórku, dla tylnonapędowego samochodu zapewne to jest nieosiągalne, poślizgi trenowałem dość często w zasadzie zawsze gdy tylko popadał śnieg, no i to fakt FWD można aktywnie wychodzić z poślizgu a RWD zazwyczaj mozemy tylko puścić gaz - mam na myśli zimę na polskiej drodze a nie jazdę po torze wyścigowym. A wy co powiecie jak wyjść z poślizgu na zaśnieżonej wiejskiej drodze z koleinami śnieżnymi? FWD to kontra i gaz a z RWD co?
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...

07 Sty 2014, 18:42

Vermin w pełni się z Tobą zgadzam

FWD to kontra z gazem, a RWD to szybka kontra bez gazu, by nie przekroczyć pewnej granicy, gdzie nic już nie zrobimy :mrgreen:
Na ośnieżonej drodze to najważniejsza jest niska prędkość i jakiś worek cementu na balast aby dociążyć tylną oś, bo elektronika nie zastąpi wszystkiego
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

07 Sty 2014, 20:33

dzida napisał(a):FWD to kontra z gazem, a RWD to szybka kontra bez gazu, by nie przekroczyć pewnej granicy, gdzie nic już nie zrobimy :mrgreen:
Na ośnieżonej drodze to najważniejsza jest niska prędkość i jakiś worek cementu na balast aby dociążyć tylną oś, bo elektronika nie zastąpi wszystkiego


No ale ja muszę się niestety z Tobą nie zgodzić :). W RWD nie puszczamy gazu. Zwłaszcza przy dużych prędkościach skutki mogą być opłakane. Worek w bagażniku w RWD to też dość skomplikowana kwestia, sporo zależy od prędkości. Puszczenie gazu przy dużej prędkości (poślizg tylnej osi - RWD), przy wysokich obrotach może mieć podobny skutek jakbyśmy w tym momencie zaciągnęli ręczny. Ale nie piszmy o tym proszę :). Najważniejsze że zgadzamy się obaj co do kwestii bezpieczeństwa. A jak ktoś chce się nauczyć to niech nie czyta tylko jedzie się uczyć w bezpieczne miejsce ;).

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Sty 2014, 20:46

ja myślałem bardziej o puszczeniu gazu już po wystąpieniu poślizgu
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

07 Sty 2014, 20:52

dzida napisał(a):ja myślałem bardziej o puszczeniu gazu już po wystąpieniu poślizgu


No w trakcie, ja właśnie o tym mówię :). Czy nie rozumiem???

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Moc zamknięta w żelu
    Pierwsze powstały jeszcze w połowie ubiegłego wieku. Obecnie znajdują coraz szersze zastosowanie także jako akumulatory samochodowe. Choć po dziś dzień niektórzy nie potrafią sobie wyobrazić elektrolitu w innej postaci ...

07 Sty 2014, 21:15

no to co wtedy robić? pytam, bo zawsze mi się wydawało, że wciskanie gazu w RWD pogłębiło by wtedy poślizg
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

07 Sty 2014, 21:39

dzida napisał(a):no to co wtedy robić? pytam, bo zawsze mi się wydawało, że wciskanie gazu w RWD pogłębiło by wtedy poślizg


No właśnie nie :no:... Tutaj sporo zależy od prędkości. Wciśnięcie gazu np. E46 320i przy 30 km/h pogłębiło by poślizg ale przy 150 właśnie nie. Generalnie nie da się tego tak zgeneralizować, różne są sytuację ale napiszę tak jak robi się najczęściej - Nie zdejmować nogi z gazu, ani nie dodawać. Trzymamy gaz w tej samej pozycji co przed tym jak wpadliśmy w poślizg i skupiamy się na kontrze... Ewentualnie leciutko go dodajemy. Ale nie można go puścić. Wtedy tak naprawdę zaczynamy hamować silnikiem, tylna oś już w poślizgu, do tego odciąża się przy hamowaniu - przy puszczeniu gazu możemy zablokować tylną oś i powiększyć poślizg.

Generalnie w RWD trzeba umieć dostosować to ile wciskamy gazu do kontry, prędkości poślizgu, nawierzchni i wielu innych aczkolwiek już mniej istotnych czynników. Tutaj radzę przejechać się w bezpieczne miejsce i zawsze najpierw sprawdzić jak się nasz samochód zachowuje. Puszczenie gazu działa tylko do 10 km/h na śniegu i chyba nigdy więcej. Nie polecam tak robić.

Początkującym w RWD poleciłbym po pierwsze trenować w bezpiecznych warunkach, a jeśli już muszą wyjść z sytuacji opresyjnej to trzymać gaz w jednej pozycji lub po prostu wcisnąć sprzęgło... Wciśnięcie sprzęgła nigdy nie będzie tak dobre jak umiejętna praca gazem, jednak na pewno będzie lepsze niż nie umiejętna... Każdy musi po prostu potrenować bo tego nie da się za bardzo opisać.

Pozdrawiam :).
Ostatnio edytowany przez Vermin, 07 Sty 2014, 22:08, edytowano w sumie 1 raz
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Sty 2014, 22:08

a może wcisnąć sprzęgło żeby nie pogłębić poślizgu i nie hamować silnikiem? Oj czyli jednak z fwd łatwiej wyjść z takiej sytuacji a z rwd to już kwestia nie tylko umiejętności ale bardziej szczęścia
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...

07 Sty 2014, 22:15

M_TT napisał(a):Oj czyli jednak z fwd łatwiej wyjść z takiej sytuacji a z rwd to już kwestia nie tylko umiejętności ale bardziej szczęścia


Przykro mi ale to absolutna bzdura. To tylko brzmi ciężko bo nie da się opisać jazdy samochodem, sytuacje są różne. Dlatego nie jestem zwolennikiem pisania o tym w internecie :no:... Lepiej samemu sprawdzić. Jeśli jeździłeś kiedyś RWD to wiesz jak to jest, jeśli nie to polecam spróbować... Najlepiej się po prostu przekonać na własnej skórze, ja w każdym razie polecam ten napęd, uważam go za najlepszy :).

To wbrew pozorom dziecinnie prosta sprawa. Ja mam RWD i nie udało mi się z domu wyjechać bez poślizgu tylnej osi. Nie tylko tych zainicjowanych specjalnie... Przy szybkiej jeździe to absolutnie naturalna sprawa, samochód się ślizga w zakręcie przy dużej prędkości niezależnie od napędu.

Na tej zasadzie można powiedzieć, że to czy ktoś ruszy samochodem z manualną skrzynią to kwestia szczęścia... Albo że ktoś utrzymuje się (jedzie) na rowerze bo to kwestia szczęścia (w końcu to tylko dwa koła ale wiele osób tego nie potrafi). Z tym jest tak samo jak z tym rowerem. Dlatego Słabi kierowcy nie powinni jeździć szybko, a w drugiej kolejności RWD. Akurat RWD się boją, ale jakoś łamać ograniczenia prędkości w mieście to każdy idiota potrafi...
Ostatnio edytowany przez Vermin, 07 Sty 2014, 22:25, edytowano w sumie 1 raz
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Sty 2014, 22:19

i jak za szybko wejdziesz w zakręt to pojedziesz prosto bez względu na napęd :mrgreen:

czyli grunt to praktyka i doświadczenie :ok:
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

07 Sty 2014, 22:32

dzida napisał(a):i jak za szybko wejdziesz w zakręt to pojedziesz prosto bez względu na napęd :mrgreen:

czyli grunt to praktyka i doświadczenie :ok:


Dokładnie :ok:. Chociaż wiadomo - "za szybko" to też ogólne pojęcie :mrgreen:. 300km/h w osiedlowym zakręcie to na bank za szybko. Albo 600 km/h na trasie toruńskiej w Warszawie. Można wejść w zakręt tak aby opony nie trzymały się już nawierzchni ale samochód bezpiecznie przejechał zakręt :)... Ale to już następny temat w jednym :mrgreen:. Myślę że już wystarczająca mini-tematów jest w tym temacie. Dziękuje za dyskusje na poziomie dzida :). Dobrze jest czasem podyskutować z kimś kto Cię słucha i ma dystans. Niestety na forach dużo łatwiej znaleźć kogoś kto tego nie stosuje niż kogoś normalnego :yes:.

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Sty 2014, 22:59

stwierdziłem ze kwestia szczęścia jest wyjście z poślizgu z rwd a nie jazda samochodem z rwd
M_TT
Początkujący
 
Posty: 150
Miejscowość: ...

07 Sty 2014, 23:37

Tylko, że jak FWD Ci pojedzie prosto na zakręcie, bo za szybko weń wejdziesz, a pojedzie prędzej niż RWD to masz już duży problem.

Podobnie z nadsterownością. Ostatnio na zakręcie mi obróbiło Mazdę... po przesiadce z BMW szok dla mnie w takich warunkach. No i wyszło szydło z worka - lekka d..a w FWD i już trzeba uważać. W BMW obróciło mnie na zakręcie kilka razy tylko jak sam strzelałem popisówę. W FWD obróciło mnie niespodziewanie. Totalnie. Do tego jak masz ASC to już w ogóle jest luksus.

Co do trakcji np. pod górkę... To w RWD bardzo się mści jak masz słabe opony. Bardziej niż w FWD. Gdy założysz super opony np. kostkę na tył na śnieg to sytuacja się odwraca i RWD fajnie się wgryza i mknie do przodu. Jak komuś dalej jest źle to dokłada szperę 25% i wtedy już nie ma się czego czepić.

Czasy polonezów i dużych fiatów minęły, więc wybijcie sobie z głowy jakieś kakloty w bagażniku...
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

08 Sty 2014, 01:12

M_TT napisał(a):a może wcisnąć sprzęgło żeby nie pogłębić poślizgu i nie hamować silnikiem?


Nigdy nie stosuj wciskania sprzęgła...w takich syt.

dzida napisał(a):ja myślałem bardziej o puszczeniu gazu już po wystąpieniu poślizgu


Wychodź z założenia że odpuszczasz gaz odciążasz tył auta więc jeżeli chcesz jakoś sterować tym tyłem to nie możesz odpuszczać gazu szczególnie gdy się przestraszysz że coś tył leci bokiem... :shock:
Gaz odpuszczasz przy FWD jak juz przegniesz na maxa i w zakręcie poleci Ci przód auta wtedy skręcasz koła i odpuszczasz gaz...tak mówił jakiś mistrzunio w TV. :D

Ogólnie Panowie trzeba ćwiczyć :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11090
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe