M_TT napisał(a):stwierdziłem ze kwestia szczęścia jest wyjście z poślizgu z rwd a nie jazda samochodem z rwd
No tak, a ja pisałem o wyjściu z poślizgu przecież. To nie jest kwestia szczęścia... Wychodzenie z poślizgu to absolutnie normalna sprawa, którą powinien umieć każdy jak jeździ samochodem. Napęd nie ma tu większego znaczenia. Jak się nie umie tego robić to powinno się uczyć (trenować to) lub gdy się podróżuje (czymkolwiek np.) seicento powinno się zjechać na prawy pas i powoli śmigać do celu.
szybki napisał(a):Nigdy nie stosuj wciskania sprzęgła...w takich syt.
Taki patent poleca się laikom. Jest całkiem popularny. Jak najbardziej działa ale przy mniejszych prędkościach, przy poślizgach wynikających głównie z np. gwałtownego dodania gazu (z mocy, a nie z masy np. szybka podróż w zakręcie). Jeśli ktoś jakimś cudem: ma RWD, nie ćwiczy i nie umie jeździć to czasem rozsądniej nacisnąć sprzęgło niż np. puścić gaz...
Pozdrawiam
![Uśmiechnięty :)]()
.