REKLAMA
Witam.
W mojej skodzie octavia 2 2.0 170 km. Pojawił się ostatnimi czasy problem z elektryką prawdopodobnie. Pewnego dnia po włączeniu zapłonu kontrolki zaczęły migać i przygasać. Auto po odpaleniu odrazu gasło. Po podładowaniu akumulatora zapalił ale kontrolki były takie przyciemnione i ten ekranik migał. Na drugi dzień nie działało nic. Zero reakcji. Ani kontrolek, ani nie odpala . Czasami po paru godzinach zapłon wracał i zapalało. Zmieniłem na nowy akumulator i udało się skasować błędy. Był jeden związany z immobiliser. Teraz kontrolki działają i auto odpala za każdym razem, ale podczas jazdy ten ekranik miga i potrafi się nagle wszystko wyłączyć łącznie z silnikiem. I po paru sekundach wszystko wraca i auto zdąży samo zapalić albo muszę kluczykiem. Jest strach, że zgaśnie w trudnej sytuacji i może nie odpalać jak wcześniej. I pytanie. Co mogło się wydarzyć? Czy coś robi zwarcie, czy jakiś przekaźnik? Jak ustawie temp oleju to pokazuje dziwne wartości. Nic nic a za chwilę 50 st. Za chwilę znowu nic i zaraz 70 st. Później nic i np 55 st. Tak pojawiają się trzy kreski i różne wartości. Może tu być cały problem?