12 Cze 2012, 17:50
Witam wszystkich posiadaczy Freelanderów. Przeczytałem już wiele postów, większość na temat huczenia ze stukaniem itp. Niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem i w związku z tym ten temat. W trakcie jazdy z prędkością obrotową 3,5-4tys obrotów słyszę mocne buczenie. Najpierw myślałem, że to wpada w wibracje osłona pod silnikiem razem z rurą wydechową. Wyciągnąłem wał, wisko, podpory, osłonę silnika i dalej to samo. O dziwo, jak huczy i nacisnę sprzęgło, następuje cisza. Również w trakcie jazdy, trzymając sprzęgło i gaz w przedziale 3,5tys-4 jest cisza (oczywiście cały czas jadąc). Huk powraca w chwili ściągnięcia nogi ze sprzęgła i dalszej jazdy. Jeszcze bardziej przeszywający jest jak zdejmę nogę z gazu niż w trakcie przyspieszania. Powyżej 4tys obrotów robi się cisza i poniżej 3,5tys również... Czy ktoś miał podobny problem i może się podzielić doświadczeniami?? Dziękuje i pozdrawiam forumowiczów.