30 Mar 2015, 10:07
Jeśli będziesz szukał "okazji" szybko zatęsknisz za swoim Punciakiem...
Ad. 1. Świetnie wyposażony "polift" (a raczej stylizowany na polifta przedlift z przerobionym przodem, oczywiście z rocznikiem ściema) w cenie bardzo zaniedbanego przedlifta z pierwszego roku produkcji? Daj sobie z nim spokój. W dodatku auto ze "słynnego" katowickiego komisu. Według mnie walony w przód.
Ad. 2. Przebieg powinien być akurat oryginalny (benzyniaki z polskich salonów nie robią dużych przelotów), ale skoro to auto komisowe to należy zachować wzmożoną czujność.
Ad. 3. Zdecydowanie za tani jak na auto sprowadzone (odlicz od ceny zarobek handlarza i koszt sprowadzenia) i już opłacone (recykling, tłumaczenia, tablice, badanie techniczne), opis typowo "komisowy" ("stan salonowy", "10000% bezwypadkowy"), według mnie kompletnie nie wart uwagi - na bank po jakichś przejściach.
W ASO nie zweryfikujesz przebiegu (chyba, że będzie to dokładnie to ASO, w którym dany egzemplarz był serwisowany) - Honda nie ma ogólnodostępnej bazy, resztę (tj. stan techniczny) możesz już tam sprawdzić. Alternatywą są usługi firm specjalizujących się w badaniu aut na zlecenie, jak np. działalność kolegi z forum - motozakup (będzie taniej niż w ASO).
Przykładowe oferty, którymi sam bym się zainteresował, gdybym szukał Hondy:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] (kupowałem od tego handlarza Golfa, do tej pory jeździ w rodzinie, cena trochę niska, ale zobaczyć można)
I oferty prywatne, w przypadku których będziesz w stanie zweryfikować historię samochodu (o czym - w przypadku igiełek od handlarzy - możesz zapomnieć, doskonale wiedzą jak wypełnia się kupione na bazarze "książki serwisowe"):
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Jedna uwaga - nie szukaj ceny tylko auta. Sam obejrzałem mnóstwo Civiców kiedy kupowałem swojego i wiem jedno - co pozornie jest tanie będzie potem drogie (w utrzymaniu). Jeśli masz ograniczony budżet skup się na egzemplarzach z pierwszego roku produkcji.
ogólnie to planuje wszystko zlecić firmie autoorder.pl. przeczytałem wiele dobrego na temat firmy i uznalem (nie wiem czy dobrze) ze jak ktoś mi sprowadzi i sprawdzi cały samochód to będzie mniejsze ryzyko wpadki. Niemieckie auta jeżdżą po lepszych drogach, Niemcy nie szczedza na ASO (w większości) wiec chyba będzie to lepsza opcja? Chyba ze się myle?
