Huk tylko na dziurach i zeskokach

16 Gru 2019, 12:13

Jeżdżę Renault Megane 1. Auto doinwestowane w podwozie, że niejeden nowy samochód ma starszy dół, ale i tak od ok. roku mam problem. Mianowicie kiedy wjeżdżam w jakąś dziurę ok 10 cm albo zeskok (np. ściągnięty asfalt kiedy oba koła spadają w tym samym czasie, w tym przypadku, jak wjeżdżam NA to też jest huk. Na progach zwalniających wszystko jest w porządku) Byłem tydzień temu na stacji diagnostycznej nie widział kompletnie nic do roboty, oprócz prawego przegubu i zaproponował, że mogą ta być również zużyte odboje. Wymieniłem obie prawdopodobne elementy i dalej nic. Sworznie, wahacze, amortyzatory, stabilizatory i gumy wymienione... Dzieje się tak z każdym z czterech kół. Na wertepach i nierównościach auto chodzi bez żadnych stuków czy luzów... Objawy występują tylko kiedy opona wjeżdża lub zjeżdża z bardzo ostrej krawędzi i niekoniecznie wielką dziurę, ale huk jest przeogromny. Na podnośniku i trzesawce wszystko wychodzi świetnie, ale w praktyce auto na dziurach jest twarde jak taczka. Ratunku
Grovoxi
Nowicjusz
 
Posty: 6

16 Gru 2019, 12:26

Grovoxi napisał(a):kiedy opona wjeżdża lub zjeżdża z bardzo ostrej krawędzi i niekoniecznie wielką dziurę, ale huk jest przeogromny
Ciśnienie w oponach prawidłowe? Generalnie może to być normalne jak wjeżdżasz prostopadle na uskok kołami zawieszenie mocno dostaje w kość. samochód nie jest jakoś specjalnie wyciszony więc dźwięki tego typu mogę się mocno przenosić.
Grovoxi napisał(a):w praktyce auto na dziurach jest twarde jak taczka
Jakie masz amortyzatory? Je też zmieniałeś?
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

16 Gru 2019, 12:57

Wymieniałem (amortyzatory) i to nawet nie jeden raz i bez żadnych rezultatów w wyciszeniu. Ciśnienie w oponach prawidłowe, je też nawet wymieniłem kilka razy, żeby sprawdzić czy jest różnica... Marki nie znam, ale prosiłem tym razem o droższe, więc myślę, że troszkę powinno się wyciszyć, ale nie. Jeździłem innymi autami po tych samych drogach i nie było takich objawów. Miałem też podejrzenie, że opony są za duże i uderzają o nadkola więc wymieniłem na mniejsze. Nie wjeżdżam w te dziury z wielką prędkością 40-60km/h i na oko nie są jakimiś kanionami z USA więc powoli zaczynam załamywać ręce. Wiem doskonale że to wszystko przenosi się na inne podzespoły i średnio co 2 miesiąc muszę coś w zawieszeniu robić.
Grovoxi
Nowicjusz
 
Posty: 6

16 Gru 2019, 15:37

Grovoxi napisał(a):Jeździłem innymi autami po tych samych drogach i nie było takich objawów
Tu trzeba by się przejechać nie innymi tylko takim samym bliźniaczym modelem i wtedy zobaczyć jak te dźwięki tam wyglądają.
Grovoxi napisał(a):Miałem też podejrzenie, że opony są za duże i uderzają o nadkola więc wymieniłem na mniejsze
Jak to na mniejsze? Przecież rozmiar oryginalny (średnica) musi zostać zachowana. Jakie masz teraz opony założone?
Grovoxi napisał(a):Wiem doskonale że to wszystko przenosi się na inne podzespoły i średnio co 2 miesiąc muszę coś w zawieszeniu robić.
Przy kiepskich drogach jak się dużo jeździ to często zawieszenie długo nie wytrzymuje ale 2 m-c to trochę mało, może części kiepskiej jakości są montowane...
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

16 Gru 2019, 15:43

Były założone za duże. Poprzedni właściciel miał fanaberie i zmienił też felgi na 15' chociaż fabrycznie powinny być 14'. Założyłem mniejsze, ale takie jak producent przewidział czyli 185/55/15. Myślę, że zrobię tak jak mówisz i przejadę się jakimś bliźniakiem.
Grovoxi
Nowicjusz
 
Posty: 6

16 Gru 2019, 17:44

Grovoxi napisał(a):, jak wjeżdżam NA to też jest huk
Ja proponuję dokładnie sprawdzić tuleje tylnej belki.Nie jestem pewny tego w 100% ale kuknąć dokładnie mozna...
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

17 Gru 2019, 13:13

Na 90% to mogą być tuleje. Dzięki za trop. Dzwoniłem do mechanika i chcą za robociznę ok 850-1000 razem z tulejami wahaczy z przodu. Dużo/ mało ?
Grovoxi
Nowicjusz
 
Posty: 6