Hyundai Coupe uszkodzona uszczelka pod głowicą?

02 Maj 2012, 12:38

Mam problem z Hyundaiem Coupe RD '97 2.0 z LPG sekwencja. Zaczęło się od tego że auto już od jakiegoś czasu było słabe i nie chciało się wkręcac na obroty. Nagle zaczeły się pojawiać sporadyczne szarpnięcia - jakby wypadł zapłon. Raz zaczeły szaleć niskie obroty - próbował zgasnąć. Aż nagle stracił moc całkowicie i chodził na 2 gary - musiałem go holować do domu. W domu nagle wszystko zaczeło działać. Potem przejechałem tak 30 km bez problemu i nagle nie mogłem go odpalić.

Wymieniłem cewkę zapłonową i myślałem, ze jest ok, ale po 10km zaczął gasnąć na jałowych obrotach, ale przytrzymanie delikatnie wciśniętego pedału gazu pomagało i wróciłem do domu. Pod domem kopcił na biało, już wcześniej tak miał, ale nie aż tak.

Wymieniłem czujnik położenia wału korbowego. Auto po odpaleniu zachowywało się dziwnie ale uznałem to za dostrajanie ECU. Kopcenie nagle ustało, całkowicie, ale oborty jałowe zaczeły się utrzymywac na 1500obr/min - normalnie 700 powinno być. Nie falują ani nic, po prostu stabilnie utrzymuje 1500obr/min. Przejechałem 20km i problem ni ustał. Po ciśnięciu go dosć mocno, mimo ze nie dawało to duzego przyspieszenia, gdy wróciłem do domu słyszałem zagotowaną wodę - nie wiem jaka temperatura, bo czujnik temp. wody mi wgl się nie rusza od pół roku :(

Auto już od dłuższczego czasu jest strasznie słabe i mam wrażenie, że przy 2 tys jest najmocniejsze a potem czym wyżej tym słabsze.

Auto ma nowe świece i kable NGK - przebieg jakieś 4tys km i wymienioną cewke, oraz czujnik położenia wału korbowego.

Po wymianie czujnika położenia wału, spaliny są przezroczyste, czyli wyglądają prawidłowo.
Ostatnio edytowany przez daniel93, 03 Maj 2012, 15:14, edytowano w sumie 1 raz
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

02 Maj 2012, 19:32

Auto bardzo szybko się nagrzewa, po 20km drogi silnik był cały gorący. Wywala też wodę do zbiorniczka wyrównawczego. Przy otwartym korku chlodnicy woda wypływa od momentu odpalenia, bardzo powoli ale jednak. Podejrzewałbym uszczelke pod głowicą, bo mialem wrażenie, że mi ubywa płynu, ale nie ma bąbelków, a biały dym nagle znikł :?

No i nie wiem czy uszczelka powodowała by za wysokie obroty jałowe?
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

03 Maj 2012, 08:53

Nie no,masz najprawdopodobniej problem z głowicą,ale musisz wiedzieć,że jeśli występują zakłócenia w procesie spalania, silnik też będzie się szybciutko przegrzewał.Dzieje się tak zarówno na benzynie i LPG? Czasami wystarczy tylko bardzo zabrudzony filtr powietrza i można zatrzeć silnik,nie wiedząc co było przyczyną!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Maj 2012, 11:57

Tak na LPG i benzynie jest tak samo :(

Zastanawia mnie ska biorą się zawyżone obroty jałowe :?

Przed wymianą czujnika położenia wału auto miało problem z utrzymaniem obrotów i były tak niskie, że auto gasło i do tego zasłona dymna na biało. A po wymianie trzyma obroty jałowe w okolicach 1200-1300obr, ale białego dymu nie ma.

Za to jak zakręce korek chłodnicy i zatkam palcem węzyk nadmiarowy który idzie do zbiorniczka, to już od pierwszych sekund po odpaleniu czuje, że narasta w nim ciśnienie pulsacyjnie, a przecież ruch tłoków nie powinien mieć wpływu na ciśnienie wody. Stąd myślę, że to uszczelka pod głowicą, ale brakuje mi białego dymu...

Jak na jałowym dodam gazu i puszcze to przy schodzeniu obrotów auto ma dziwny dźwięk i się telepie i słysze czasem jakies delikatne strzały w kolektorze wydechowym :?

Co mogę sprawdzić samemu? Może zacząć od wskaźnika temp. wody? Można go sprawdzić multimerem?
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

04 Maj 2012, 13:54

Musisz najpierw ustalić, czy z głowicą jest wszystko OK(uszczelka),inaczej nici z wszystkiego,to że silnik po 20km jest gorący,to tak ma być,jeśli wywala płyn korkiem zbiorniczka gdy silnik zimny,to coś nie jest tak.Jeśli doszło do erozji gniazd zaworowych ,to będziesz błądził.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

04 Maj 2012, 21:48

Własnie chodzi o to, że silnik jest o wiele bardziej gorący niż normalnie, po kilkunastu minutach na jałowych nie da się dotknąć, chłodnica też jest wtedy gorąca
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Raport: Fakty i Mity rynku samochodów używanych
    Rynek samochodów używanych w Polsce od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W 2024 roku zanotował znaczące ożywienie, osiągając najwyższy poziom aktywności od 2021 i wzrost o 31% w porównaniu do 2023. Wybór ...
    Wodorowa Toyota Mirai we flocie ADAC
    Niemiecki automobilklub ADAC powiększył swoją flotę o wodorowo-elektryczną Toyotę Mirai. Sedan zasilany ogniwami paliwowymi będzie na co dzień używany przez pracowników klubu w północnej Bawarii. Samochód ...

04 Maj 2012, 21:53

Podejrzewasz może coś oprócz głowicy co mogę sprawdzić sam?
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

04 Maj 2012, 22:05

daniel93 napisał(a):Za to jak zakręce korek chłodnicy i zatkam palcem węzyk nadmiarowy który idzie do zbiorniczka, to już od pierwszych sekund po odpaleniu czuje, że narasta w nim ciśnienie pulsacyjnie,


Teraz pytanie ? korek jest sprawny ? Trzyma ciśnienie ? Czasami się zdarza że kołnierz na chłodnicy oraz korku się wytrze i mimo jego sprawności z układu zamkniętego robi się układ otwarty. Stąd niedaleka droga do ubytku cieczy chłodzącej i przegrzewania silnika.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4957
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

05 Maj 2012, 12:16

Ale czy to normalne, że ciśnienie narasta pulsacyjnie od samego momentu włączenia silnika?

Silnik ma dziwny dźwięk przy schodzeniu z wysokich obrotów na jałowym, jakby niedopalał mieszanki
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

05 Maj 2012, 17:27

Nie no,po odpaleniu zimnego silnika i odkręceniu korka,płyn nie powinien się wylewać,potem naturalnie ciśnienie płynu wzrasta pod wpływem temperatury,gdy silnik gorący lepiej jest korka nie zdejmować,chociaż różnie jest z tym z różnymi autami,wszystko zależy jak układ chłodzący jest zbudowany,chodzi o zbiornik wyrównawczy. W Okularniku mogę sobie zdjąć korek kiedy chcę i płynu nie wyrzuci, ale w 190-tce wywali mi połowę(na gorącym silniku)nawet gdy silnik wyłączę.Zobacz na bagnet oleju, czy nie ma płynu w oleju.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

06 Maj 2012, 01:05

Patrzyłem i nie widać nic na bagnecie podejrzanego :|

Czy to wywalanie płynu nie jest oznaką przedostawania się kompresji do układu chłodzenia?
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

06 Maj 2012, 07:13

daniel93 napisał(a):Czy to wywalanie płynu nie jest oznaką przedostawania się kompresji do układu chłodzenia?

Właśnie o to chodzi.Uszkodzona uszczelka to wersja optymistyczna jednak bardziej stawiam na pękniętą głowicę.Tak czy inaczej trzeba sprawdzić szczelność głowicy.Przy okazji sprawdź wszystkie elementy głowicy.
Napraw wskaźnik temp.
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

06 Maj 2012, 09:12

Miałem taki problem, była to całkowicie wydmuchana uszczelka pod głowicą ... po wymianie uszczelki sprzedałem samochód na giełdzie bo zaczął chodzić jak czołg i palić jak smok(chyba coś pokrzywiło się :D ) rozrząd raczej został na tym samym miejscu itd... wiadomo, że są różne przypadki ale proponowałbym znalezienie innego silnika z jakiegoś pewnego źródła, kompresja może iść też z innych powodów=silnik padaka
nitro
Zaawansowany
 
Posty: 928
Miejscowość: znikąd

06 Maj 2012, 11:42

Problem zaczął się już przed zimą, zrobił sie jakiś trochę słabszy, kopcił na biało, ale w zimie myślałem, że to para wodna. Przejechałem tak całą zimę ze 2-3tys km, bo po za tym, że był trochę słabszy nie było innych niepokojących objawów, także uszczelka mogła się rozdmuchać bardziej. Głowica sama od siebie chyba by nie pękła
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0

06 Maj 2012, 11:48

Nie zauważyłem oleju w płynie chłodzącym, ani odwrotnie masła w oleju, a narastające ciśnienie jest bardzo delikatne i trzeba kilkanaście sekund przytrzymać zatkany węzyk, żeby coś poczuć
daniel93
Nowicjusz
 
Posty: 28
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Hyundai Coupe RD '97 2.0