Jeśli nie będziesz go katował w błocie czy na ostrych podjazdach to da radę. Ja mam długiego, mieszkam w mieście i na taki "teren" to absolutnie żal. Wolę rower
Za miasto, czy w trasy to jeździłem jednak zawsze bocznymi drogami. I do tego sprawdza się idealnie. Doświadczenia w terenie dużego nie mam, ale nie mam do niego zastrzeżeń. Wsadziłem tylko nowe opony - Matador Izzarda 265/70R15, bo z tymi małymi się jakoś nie polubiłem.
Jak kolega wspomniał, sprawdź przewody, także elektryczne. Od czasu do czasu trzeba też podmienić różne gumki w zawieszeniu, bo to u mnie odzywa się ostatnio za często.
Na asfalcie 90km/h to sporo. 4tys obrotów przekraczam tylko wtedy gdy właśnie się wykopuję i chcę wrócić przed świtem do chaty
Latem zrobiłem 4500km (do Talinna i nazad) bez wizyty w warsztacie. Co prawda końcówka wydechu na taśmę izolacyjną a bak pod korek przecieka, ale i tak przeszedł najśmielsze oczekiwania.