Hyundai Sonata 2,0 crdi brak mocy i coś jeszcze

08 Lut 2011, 09:15

Witam

Ostatnio pojawił mi się taki oto problem.
Byłem wymienić olej i filtr oleju. Pojechałem w trasę (300km). W dzień powrotu jak ruszyłem poczułem brak mocy. Silnik dochodził do 3tyś obrotów i koniec. Na jałowym to samo.

Po 10 minutach wszystko wróciło do normy. Później miałem tankowanie i znowu to samo.
Po 10 minutach ok. Od tamtej pory do powrotu do domu było ok ale 10km przed domem zapaliła mi się kontrolka wody w filtrze paliwa.

Wczoraj byłem podłączyć się pod komputer, nic nie pokazało.
W tej chwili kontrolka wody w filtrze paliwa świeci się prawie cały czas, i nie ma mocy przez 10-20 pierwszych km.

Dolałem płynu do diesli do wsączania wody i dotankowałem do pełna. Nic to nie pomogło.

Dobrze że komputer nic nie wykazał ale co to może być.
Czy ta kontrolka wody może mieć wpływ na brak mocy?
Dzisiaj będę wymieniał filtr paliwa ale nie sądzę aby to pomogło. Druga opcja to paliwo z dużą ilością wody. Jakieś inne pomysły? Czy to może jednak turbina?
bumbastic002
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Warszawa

08 Lut 2011, 09:50

Jak wymienisz filtr paliwa to wtedy daj znać - możliwe że to jest właśnie przyczyną. Będziesz wymieniał sam, czy w serwisie? Jeśli w serwisie to na pewno coś więcej powiedzą...
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

08 Lut 2011, 22:24

Zaintrygował mnie ten przypadek. Masz jakieś nowinki po wymianie filtra?
samochodzik88
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Katowice

09 Lut 2011, 16:35

Witam ponownie. Wczoraj samochód poszedł do mechanika. Podpięcie pod pierwszy komputer nie wykazało żadnych błędów a dzisiaj wymieniono filtr paliwa, niestety nic nie pomogło.

Dzisiaj zadzwoniłem do mechanika i mam takie informacje:

- sprawdził wszystkie czujniki i poczyścił
- wymienił filtr paliwa
- podłączył pod komputer jeszcze raz (tym razem inny) - pokazało 1 błąd przepływomierza jakiś stary, skasował go, przejechał się, błąd nie wyskoczył więc raczej powinno być ok, chociaż z przepływomierzem różnie bywa ale na razie powiedział aby nie kupować bo po co narażać się na koszta
- sprawdził turbinę
- wszelkie możliwe kable
- zachowanie wtrysków wg niego w porządku nie ma żadnych oznak że coś złego się dzieje

Wszystko jest w najlepszym porządku, a kontrolka dalej świeci, mocy dalej nie ma.

Wg niego ostatnia rzeczy która jest możliwa to zasyfiony filtr cząstek stałych i trzeba go wypalić. Zaproponował abym sam już to zrobił lub on zrobi to jutro, tylko trzeba znaleźć jak to się robi w Hyundaiu.
Czy to możliwe aby to było to?
Jeżeli tak to w jaki sposób się to robi w hyundaiu sonata? Czy mogę zrobić to bez urządzenia?
Z tego co zrozumiałem nie mierzył poziomu sadzy. Czy powinien? Czy to wszystko ma sens? ech:/
bumbastic002
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Warszawa

10 Lut 2011, 08:48

Jeśli twoja Sonatka ma filtr cząsteczek stałych to oczywiście - to może być bardzo prawdopodobna przyczyna.

Poczytaj w instrukcji obsługi o nim - jak się objawia i jaka kontrolka sygnalizuje jego zapchanie.

Przy zasyfionym FAPie masz właśnie spadek mocy - a wypala się go na ogół tak, że jedziesz w dłuuugą trasę (ze 100-200km) i cały czas z lekko podwyższonymi obrotami (np. 100km/h na czwórce a nie na piątce). No chyba że filtr się tak zapchał że trzeba go oczyścić mechanicznie.

Nie jeździsz przypadkiem głównie po mieście, w korkach, z małymi obrotami i/lub na krótkie dystanse (poniżej 20km?), często gasisz silnik? Taka jazda utrudnia "samowypalanie" się FAPa
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

10 Lut 2011, 10:24

W korkach to raczej mało bo w małym mieście mieszkam ale rzeczywiście najczęściej jest to odcinek 10km poza miastem i miasto.
A dłuższa trasa to raz na miesiąc 300km. Ok dzisiaj się przejadę tak jak sugerujecie i zobaczymy. Zaczynam mieć tego dość.
bumbastic002
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najpopularniejsze auta terenowe z USA - co warto importować?
    Samochody terenowe z USA cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a ich import do Europy, w tym Polski, stale rośnie. Miłośnicy motoryzacji doceniają ich niezawodność, wytrzymałość oraz niepowtarzalny styl. ...
    Jak przygotować auto do wyjazdu na wakacyjny urlop?
    Na początku roku 2022 większość (56%) dorosłych Polaków zadeklarowała, iż w bieżącym roku zamierza wyjechać w celach wypoczynkowych lub turystycznych na co najmniej 2 dni – wynika z danych CBOS. Wielu respondentów ...

23 Lut 2011, 21:09

Witam !
Problem intrygujący bo bardzo podobny do mojego jakiś czas temu w Sonacie V 2,0CRDI 140km. Na początku silnik szarpał przy przejściu z 1700 na 2000 obr/min. później gasł samoczynnie przy zatrzymaniu np. na światłach. Nie dało się go odpalić przez 15min.
W serwisie byłem kilka razy - jeździłem z podpiętym kompem, który zbierał dane w trakcie trwania tych anomalii. Koledzy wysyłali nawet zapisy do centrali bo nikt nie potrafił wpaść na pomysł co to za problem. Auto właściwie nie nadawało się do bezpiecznej eksploatacji. Pewnego razu spadła moc i 120 km/h max V. Zapalił się check engine i wywaliło błąd zaworu EGR. Serwis wymienił na nowy (w ramach gwarancji ) i problem znikną jak się okazało na jakiś czas. Przez przypadek właściwie odkryłem o co chodzi. Po prostu zacząłem tankować paliwo na innej stacji i problemu nie ma już od roku.
W Twoim przypadku spróbuj może dolać do paliwa odmulacza układu wydechowego – ten co oczyszcza z sadzy bądź przeczyść zawór EGR i tankuj porządne paliwo. Nie wykluczone że DPF też masz zatkany bo to jest z tej samej przyczyny . Liczę ,że moja historia będzie pomocna. Jestem ciekawy jak skończy się Twoja – proszę w miarę możliwości o info.
Pozdrawiam
Artur78
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Gdańsk

04 Sty 2015, 17:35

Jakiś czas temu miałem problemy z samochodem (Hyundai Tucson, silnik 2.0 140KM, diesel). Ok. 5 miesięcy wcześniej zaobserwowałem wzrost zużycia paliwa. Podejrzenia padły na zły flirt lub złe paliwo. Wymieniłem filtr, ale to nic nie zmieniło. Następnie pojawiły się problemy z uruchomieniem. Auto zapalało, a po kilku sekundach gasło. Po kilkukrotnych próbach, silnik zapalał. Podczas prób uruchomienia pojawiał się dziwny, metaliczny zapach spalin oraz zauważyłem słabą reakcję silnika na pedał gazu. Moment przyspieszenia był gwałtowniejszy. Problem z zapaleniem pojawił się również przy rozgrzanym silniku, gdy próbowałem ruszyć po kilkuminutowym przestoju. Znajomy mechanik po podpięciu komputera do złącza diagnostycznego sczytał komunikat o błędzie czujnika położenia wału korbowego (impulsator). Po zresetowaniu usterki silnik zapalił i miał problemy z wejściem na obroty. Po dłuższej chwili udało się, samochód pracował normalnie. Następnego dnia znów wystąpił problem z zapaleniem. Po kolejnym zresetowaniu błędu silnik nie wchodził na obroty. Wymieniłem czujnik . Zapaliła się kontrolka „check engine”. Próbowałem rozłączyć akumulator, co powinno usunąć błąd. Następnego dnia podczas próby uruchomienia silnika błąd zniknął, ale silnik nie wchodził na obroty. Następnie znalazłem informację, że niestabilna praca silnika, spadek mocy i osiągów, trudności z zapalaniem, zapalenie kontrolki „check engine” oraz zwiększone zużycie paliwa mogą świadczyć o zanieczyszczeniu zaworu EGR oraz po części o zanieczyszczonym filtrze DPF. Po przeczyszczeniu zanieczyszczonego zaworu EGR (zablokowanie przepustnicy przez zanieczyszczenia ze spalin) wszystkie problemy zniknęły. Samochód zapalił i od tamtej pory pracuje prawidłowo. :yes:
JanR
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 14 07 1979
Auto: Hyundai Tucson
Silnik: 2.0 CRDI 140KM
Paliwo: Diesel
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997