REKLAMA
Z tematu kolegi @zoommy00:
Lewarek (mała dźwignia) porusza się w dwóch równoległych liniach - dla uproszczenia bedę używał pojęcia prawej i lewej.
Po prawej stronie mamy 3 położenia. W trakcie normalnej jazdy dźwignia znajduje się w tylnym połozeniu po prawej stronie.
Aby właczyć reduktor należy auto zatrzymać wrzucić luz i przesunąć małą dźwignię do przodu - w górne (przednie) położenie (cała operacja odbywa się po prawej linii). W ten sposób mamy właczony reduktor i możemy normalnie jeździć (skręcać) - coś jak biegi polowe w traktorze - w praktyce - przy ruszaniu pod górę, z ciężką przyczepą itp. żeby nie spalic sprzęgła.
Aby właczyć blokadę międzyosiowego mechanizmu różnicowego ponownie należy zatrzymać auto, wrzucić luz, a małą dźwignię ustawić w położeniu neutralnym - środkowe po prawej stronie (jeżeli jeździliśmy normalnie - to jedno położenie do przodu, jeżeli z właczonym reduktorem - to cofnąć do tyłu), następnie przesunąć dźwignię w lewo i tu mamy dwie możliwości wyboru jazdy z właczoną blokadą:
1) z właczonym reduktorem - dźwignia w lewo i do przodu
2) bez reduktora - dźwignia w lewo i do tyłu
Po właczeniu blokady międzyosiowego mechanizmu różnicowego na tablicy zapala się H - tak, jak zdecydowanie bardziej doświadczeni koledzy pisali wcześniej - NIE MOŻNA JEŹDZIĆ Z WŁACZONĄ BLOKADĄ PO ASFALCIE!!! czyli jak paki się H na tablicy - nie można skręcać na asfalcie, a najlepiej w ogóle nie używac tego gdy nie ma takiej potrzeby, tzn, gdy samochód może jechac normalnie, lub z reduktorem.
Sprawdzałem już moje autko trochę i raz użyłem blokady - jazda pod stromą górę po mokrej trawie i błocie - udało się!!! Ale kolega twierdzi, że najwazniejszą sprawą są tu odpowiednie opony.
Włączanie i wyłaczanie reduktora i blokady - czasem lepiej wychodzi na włączonym biegu, na lekko popuszczonym sprzęgle - trzeba wyczuć moment.
Reduktor powoduje, że jedziesz jakby traktorem na biegach polowych, stosuje sie go pod dużą górę, z ciężką przyczepą, genaralnie chyba najbardziej praktycznie można to ująć - żeby nie spalić sprzegła. Jeżeli np. w błocie na płaskim zakopiesz się tak, że mielą ci koła, to nie ma potrzeby właczac reduktora, a jedynie sama blokadę i powinieneś wyjechać. Ale jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce np pod górę, albo przy wyjeżdzie z jakiegoś dołu, to żeby nie spalic sprzęgła przy ruszaniu, użyj reduktora. generalnie reduktor nie ma nic wspólnego z twardym - miękkim, tu chodzi o obciążenia przy ruszaniu, inne przełożenia po prostu. Właczony reduktor - duże obroty - mała prędkość. Jak auto nie daje rady pod górę na przykład na jedynce - wtedy reduktor. A blokada tak, jak pisałem wcześniej, może być używana z reduktorem lub bez niego.
