Jak to jest z tym CHIPTUNING-iem ?

10 Mar 2011, 21:44

Zastanawiam się nad podniesieniem mocy samochodu, ale mam pewnie wątpliwości co do chiptuningu. Czy to jest bezpieczne, nie niszczy silnika ? Jeśli tak to czemu producenci nie dają większej mocy do samochodów, po co produkują różne wersje silników jak można tylko zmienić coś w programie ? Coś mi się to wydaje zbyt piękne wiec proszę was o opnie ( głównie wady) chiptuningu. Czy spalanie mocno wzrasta po takiej modyfikacji ?
michal00002
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Wrocław

11 Mar 2011, 19:47

Jeśli podwyższasz moc w profesjonalnej firmie, nie będzie ŻADNYCH problemów. Jakiś czas temu podwyższyłem moc w moim S-Maxie ze 143 do 163KM i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Obiecywali, że spalanie spadnie nawet o 1 litr, ale ja zauważyłem może 0,2-0,3 :wink:

Producenci yalecaj, bz moc zwiększyć nie więcej niż o 25%, ale znam ludzi, którzy podnieśli więcej :mrgreen:
Ignorance is bliss...
pinio124
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 773
Miejscowość: Gdańsk
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Opel Astra III
Silnik: 1.7 CDTi 100 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

11 Mar 2011, 21:13

Witam!
Też miałem podobne dylematy, jak Ty. Tym bardziej, że chciałem podnieść moc silnika w aucie nagwarancji tak, żeby jej nie stracić na przeglądzie. Po wielu dniach spędzonych na różnych forach doszedłem do wniosku, że może jednak nie uszkodzę silnika chiputningiem, bo podobno producenci wypuszczają auta bez maksymalnej możliwej mocy z 2-ch powodów (przynajmniej):
1) Bo spalanie byłoby większe, tym samym zanieczyszczenia, więc mogliby nie sprostać wymogom środowiska i ludzie niechętnie kupowaliby auta palące więcej, niż zwykłe
2) Podniesienie mocy silnika (albo perfidne "wyżyłowanie") wiąże się z koniecznością zadbania o jednostkę napędową, tzn. trzeba uważać, żeby nie piłować zimnego/niedogrzanego silnika, pilnować terminów zmiany oleju, wystudzić turbinę po dłuższej jeździe, itp, itd.
Dlatego wychodząc z załóżenia, że niewielu ludzi sprosta tym wymaganiom, budują silniki z mniejszą mocą, ale też mniej wrażliwe na nieprawidłową eksploatację (tak ja sobie to tłumaczę).
Wracając do tuningu - ja zdecydowałem się na tzw. POWERBOX, czyli pudełeczko z układem zawierającym zmodyfikowane mapy wtryskowe i podnoszącym (oprócz dawki paliwa dochodzącej do wtryskiwaczy) ciśnienie doładowania (czyli z turbiny) o ok. 0,15 bara. Dzięki temu oprócz większej dawki paliwa mam więcej powietrza wpadającego do silnika - nie przegrzewa się przy dłuższej jeździe na wyższych obrotach.
Powerbox ma to do siebie, że można go usunąć, np. przed przeglądem (zajmuje to 5 minut, ale trzeba mieć klucze i umieć wypiąć dwie wtyczki). TYLKO UWAGA!!!: NIE KUPUJ BADZIEWIA Z ALLEGRO ZA SUPERCENĘ 100-300ZŁ!!! Bo to są tylko zwykłe oporniki, które oszukują czujnik EGR i "sztucznie" zwiększają dawkę paliwa do silnika, ale trudno powiedzieć, o ile będziesz miał przyrost mocy i jaka awaryjność silnika.
Ja za swój BOX zapłaciłem 1400zł w pewnej firmie V-***, zajmującej się tuningiem (nazwę mogę podać na maila, chyba, że nie będzie to reklamą na forum...?), a przyrost mocy jest zdecydowany (przynajmniej u mnie) - ze 150KM do ok 170-175KM i momentu obrotowego z 320Nm do ok 360-370Nm. Niestety spalanie rónież wzrosło, ale niewiele - o ok. 0,5 - 1l/100km. Wiąże się to chyba z tym, że nie jeżdże już oszczędnie, lubię sobie wcisnąć gaz podczas ruszania, jak mam wolną drogę;D Przy spokojnej jeździe spalanie nie będzie większe, tylko po co wtedy tuningować?
Jeśli chodzi o chiptuning komputera w aucie, to wymogi są raczej takie same, aleprzyrost mocy może być większy (bo tworzy się mapy konkretnie pod dany silnik, nie korzysta się z już zrobionych, jak w boxie - można wg preferencji użytkownika wysilić silnik do granic możliwości, albo mało - co kto lubi)
Mam nadzieję, że pomogłe trochę? W razie wątpliwości pytaj - jak będę wiedział, to chętnie pomogę:)
PS. Jeśli masz benzynę BEZ turbiny (wolnossącą) - odpuść sobie tuning (przyrost mocy będzie w granicach 5-10%, więc nic nie zauważysz). Najlepiej tuningować silniki z turbiną - albo diesle, albo TFSI/TSI (chociaż one same w sobie są już wysilone). Czyli najlepiej diesla. Ale jak masz jakiegoś starego dieselka z dużym przebiegiem (bez obrazy oczywiście), to tuning może go tylko wykończyć, albo przyrost mocy będzie za mały (jak masz na starcie 90KM, to tuning o 30% to będzie wzrost do ok. 117KM- może być mało odczuwalne). Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mam nowe auto z mocnym silnikiem na starcie - i jak do tej pory jeździ bez problemów (już prawie rok).
Pozdawiam!
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

11 Mar 2011, 23:20

Dzięki za wyczerpująca odpowiedź, wychodzi na to, że chiptuning nie jest dla mnie bo mam starego benzyniaka, ale może jak zmienię na jakiegoś młodszego diesla...
michal00002
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Wrocław

12 Mar 2011, 12:18

smarekxy, spalanie wiąże się z tym że moc bieże się z większej dawki paliwa podawanej do silnika, i tyle, jeśli nie zmieniłeś stylu jazdy spalanie wzrasta, mówienie że po czipie spalanie spada to bzdura ;) spalanie wzrasta, tylko w 90% ludzie zmieniają styl jazdy i dlatego notują delikatny spadek spalania ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

12 Mar 2011, 14:26

pocieszny napisał(a): tylko w 90% ludzie zmieniają styl jazdy i dlatego notują delikatny spadek spalania ;)
Czyli ludzie po zrobieniu chiptuningu zaczynają jeździć bardziej ekonomicznie, czyli mniej dynamicznie ? Zwiększają moc w aucie po to żeby używać jej mniej niż przed zmianą ? Trochę to nielogiczne, ale fakt faktem, że spadek spalania mnie dziwi bo chyba nie można uzyskać mocy w silniku spalinowym bez paliwa.
michal00002
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Wrocław
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Trójkołowe pojazdy elektryczne Toyota "i-ROAD"
    Wiele mówi się dziś o nowych koncepcjach organizacji transportu miejskiego, inteligentnych miastach, oraz innowacjach mających zrewolucjonizować komunikację w dużych aglomeracjach. Konkretne przykłady takich zmian ...

12 Mar 2011, 17:58

pocieszny napisał(a):smarekxy, spalanie wiąże się z tym że moc bieże się z większej dawki paliwa podawanej do silnika, i tyle, jeśli nie zmieniłeś stylu jazdy spalanie wzrasta, mówienie że po czipie spalanie spada to bzdura ;) spalanie wzrasta, tylko w 90% ludzie zmieniają styl jazdy i dlatego notują delikatny spadek spalania ;)


Masz całkowitą rację, wiem, z czego się bierze moc :cool: i właśnie w moim przypadku jest tak, jak piszesz. Jest jednak jeszcze jeden rodzaj chiptuningu, który generalnie jest taki sam, tylko przyrost mocy jest w granicach max.10% (5-10%) o chodzi (chyba) o to, że jak ktoś ma diesla z mocą powiedzmy 90-110KM, to moc wzrośnie nieznacznie, ale auto będzie lepiej przyspieszało (dynamiczniej- co nie znaczy, że trzeba go "cisnąć") i skutkiem tego spalanie zmaleje o ok. 0,5l/100km. Mniej więcej :roll: W ofercie tej firmy, z której korzystałem, oprócz CZERWONEGO powerboxa (który mam) jest również ZIELONY- który włąśnie daje niewielki wzrost mocy i minimalnie mniejsze spalanie POD WARUNKIEM niezmiennego stylu jazdy (powiedzmy jazda eco)...
Ale inna sprawa, że chipy oszukują "trochę" komputer auta i zaniżają spalanie :evil: :lol: Tak przynajmniej jest u mnie - bez chipa kamputer pokazuje 6,2-6,5l/100km, z chipem, czyli większą mocą pokazuje 5,4-5,6l/100km :lol: CZyli oszukuje :shock:
Ale generalnie sprawa jest opłacalna. Jest jeszcze jeden "myk" o któym słyszałem od kolegi - kupił skodę w salonie (nową) i poprosił mechaników o wgranie nowych map i podniósł moc o ok 25% w niezłych pieniądzach (chyba niecały 1000zł) ale POD WARUNKIEM, że będzie korzystał tylko z ICH serwisu :wink: Można i tak...
michal0002 - tak, nie opłaca się instalować chipa w benzyniaku (nawet nowym - chyba, że ma turbinę :twisted: ale wtedy chip raczej niepotrzebny... :cool:
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM

13 Mar 2011, 08:46

michal00002, nie, po prostu silnik uzyskuje lepsze parametry w innym zakresie obrotów i dynamiczna jazda nie potrzebuje już takiego obciążania silnika jak poprzednio :wink: styl jazdy zmienia się w zasadzie niezauważalnie dla kierowcy, on przecież jeździ tak samo szybko i dynamicznie :mrgreen: tylko silnik pracuje pod innym obciążeniem i tyle ;)

benzyne też można zaczipować, tyle że nie ma to najmniejszego sensu w momencie kiedy do większej ilości paliwa nie możemy dołożyć większej ilości powietrza :wink: czyli albo kopresor albo turbina, ale wszystko zależy też od silnika, od wtrysku, jego siśnienia, możliwości zmiany parametrów, aczkolwiek samą dawką i ciśnieniem wtrysku niewiele zdziałasz,
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

13 Mar 2011, 13:42

...montuje śr. 3 RedBoxy tygodniowo...i w większości przypadków spalanie spada, właśnie z tego powodu jaki opisywali przedmówcy, czyli zwiększenie momentu obr. skutkuje szybszym rozpędzaniu sie autka...szybszej zamiany biegu na wyższy, szybszemu osiągani prędkości "przelotowej", oraz rzadszej konieczności redukcji biegów...czyli w skrócie taki wymuszony ECOdriving .. :)
Chip...hipp..hurra!!
G-CS
Nowicjusz
 
Posty: 20
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Kraków
Prawo jazdy: 10 06 1983
Auto: Focus na ropę i chipsy