Ja doszedłem do wniosku, ze lepiej wziąśc auto z wieksza moca fabryczną niz bawic się w mody dla słabszych silników. Po pierwsze trwałosć po drugie nie potrzebne wtapianie kasy w samochód no chyba, ze furka jest tego warta. Silnik zdrowy buda nie bita. Mozna sie wtedy zastanowic.
Po 5latach użytkowania TDI stwierdzam, ze wolnossąca benzyna o duzej pojemności to piękna sprawa jeszcze do tego automat
A spalanie? Moje monstrum pali 11litrów minimum Pb natomiast w mieście bez szalenstw zamykam sie w 15. Srednio 13litrów Pb liczę.
Żona ma golfaIV 2.0 8v benzynka. Spalanie srednie to 10litrów Pb. 115KM vs 255KM różnica 3litry w spalaniu.
Jeszcze co do tego motoru 2.0 w golfie to bardzo dobrze rozwija moc, ale do 4tys pózniej juz nie jedzie. Taka ciekawostka. Był zalany wczesniej Castrolem, prykał kichał, miał silnik fochy.
Zmieniłem ostatnio na półsyntetyczny Mobil1. Teraz auto jezdzi zupelnie inaczej - lepiej.
Ciekawe dlaczego tak było.