Nie prawda,półsyntetyk ma średnio ok.20% dodatków powstałych przez syntezę chemiczną w porównaniu z pełnym syntetykiem.Poza tym,nie jest prawdą,że syntetyki są rzadsze ,biorąc rzecz ogólnie
,wszystko zależy o co chodzi,czy o ujemne temperatury zimą,czy o temp.roboczą silnika.Tutaj oleje są różne.Naturalnie,mineralne oleje w sprawnym silniku,w którym nie ma przecieku paliwa przez pierścienie,pod wpływem wysokich temperatur z czasem, robią się bardziej gęste z tej przyczyny,że są odparowywane lotne frakcje oleju,na to, syntetyki są bardziej odporne,przez to stabilne.Jeśli silnik je olej ,to zagęszczacz taki jak, M.Doktor pomaga! Możesz wlać puszkę ,potem systematycznie dolewać z następnej,do momentu ,aż silnik zacznie jeść olej w rozsądnych ilościach.Trzeba uważać zimą,gdyż olej robi się tak lepki,że rozrusznik nie jest w stanie ruszyć wału korbowego(mróz).