Właśnie przez brak zbytniej elektroniki czasami trudno zdiagnozować usterkę. Przykładowo w sławnym 1.9 tdi 90KM częstym przypadkiem jest problem z nastawnikiem pompy, ale żeby zdiagnozować tę usterkę i nie pomylić jej z czym innym trzeba być w temacie i umieć taki nastawnik wymontować i sprawdzić, a potem zamontować i wyregulować, bo z samych błędów czasami nie da się na 100% stwierdzić, że to on jest popsuty. Jeśli mamy kogoś, kto się zna, wspomnianego przez Ciebie pompiarza, to będzie wiedział o co chodzi i ze wszystkim nie zapłacimy więcej niż 500-600zł. Co innego, gdy pojedziemy do pierwszego lepszego mechanika, który zapewne nie zdiagnozuje poprawnie i będzie nas chciał naciąć na wymianę np. przepływomierza, pójdziemy do drugiego mechanika, on też nie będzie wiedział i zanim dotrzemy do prawdziwej przyczyny z portfela ubędzie 1000zł. Wiem, że to i tak nadal koszt o wiele mniejszy niż w przypadku choćby diesli z pompowtryskiwaczami i w ogólnym rozrachunku wyjdziemy lepiej, ale warto mieć to na uwadze. Znajomy miał ostatnio taki przypadek, właśnie w 1.9 tdi 90KM i prawie wszędzie mechanicy mówili mu, że albo oni się tego nie podejmą, bo z dieslami na pompie mają na codzień już niewiele wspólnego, albo co gorsza będą próbować naprawić, nie naprawią, ale za robotę skasują, dopiero trzeci mechanik okazał się sprawdzonym pompiarzem i zdiagnozował wspomniany nastawnik. Po drugie nie zapominajmy, że co innego 1.9 tdi 90KM w 2007 roku, gdy miał 10 lat i przejechane powiedzmy 250 tysięcy, a co innego dzisiaj - awarię będą na porządku dziennym, bo nawet tak pancerne jednostki kiedyś zaczną się poważnie psuć