TBizi napisał(a):szybki : bez obrazy ale jak typowy polaczek się zachowujesz. Przyszedłeś na wybrzydzałeś powiedziałes jaki ty nie mądry a nic do tematu nie wniosłeś.
Wniosłem to że za Twój budżet nie ma co wybrzydzać że to mi się podoba a to nie tylko trzeba brać to co jest w najlepszym stanie i nie należy do technologicznych bomb z opóźnionym zapłonem...
Do tego przemyśl sprawę że np: wymienisz oleje, zrobisz heble, zrobisz rozrząd i gdzie tu masz Twoje założenia budżetowe... Ty upierasz się że Twój budżet jest normalny...
Popatrz na chociażby tego MB z linka zapytaj ile kosztują tylne amory, ile kosztuje ten divajsik od nivo, zapytaj spalanie, o cenę opon, zapytaj czy chociażby zaciski nie stoją i ile kosztuje ich zrobienie .... dla Ciebie jest to wszystko nic????!!!!
Dla Twojej wiadomości to komplet amorów do tego autka za 6900zł. kosztuje 2500zł.!!! i mówię tu o samych amorach!!!! A jak myślisz jeżeli w takim staruszku ruszysz amorki to nie trzeba będzie wymienić reszty jak: gruszka albo gumowe przewody... Więc jak się wyrobisz w 3000zł. z robotą to będziesz mógł piętkami po czterech literkach się bić... no a gdzie reszta?
Dla mnie jezeli kogoś nie stać na uzbieranie większej kwoty na zakup auta i ma 5k to powinien szukać czegoś co pozwoli na normalne korzystanie z samochodu... dokładnie tak jak ja robię bo w pracy jeżdżę trzęsi dupą za 4,5k a nie wymyślam Mercedesa mając 5k.
Więc jedź do mechanika zapytaj o abecadło serwisowe przy zakupie, zapytaj o wynalazki typu nivo co ile kosztuje a potem skonfrontuj sobie to z budżetem.
I mam radę nie zakładaj sobie że przy 10tym właścicielu danego auto ktoś w niego włożył tyle ile powinien włożyć żeby komuś go oddać za pół darmo.