Albert.. nasze umysły są spaczone, więc i opinie inne niż większości ludzi
![Wink :wink:]()
dla nas im mniej elektroniki tym lepiej, a najlepiej wcale żeby nie było. napęd musi być blokowany przez centralny mech. różnicowy lub dołączany na sztywno, przy wyborze opon mamy tylko dylematy pokroju: simex czy plaskaczowy MT-ek..
dla nas auto terenowe to auto terenowe. służy do jazdy w terenie. a teren to nie szutry czy piaszczyste podjazdy. teren to błoto po klamki, trawersy na ryzyku wywalenia boka, woda po szyby i takie tam podobne.
dla nas elektronika to psujący się gadżet, a co za tym idzie niepotrzebny.
jeśli szukasz auta wygodnego, bezpiecznego, którym pojedziesz po piasku czy szutrze to kup SUV-a. terenówki to z natury niewygodne, niekomfortowe, źle jeżdżące po szosie auta. ale za to dobre w terenie
![Wink :wink:]()
a dla nas ważniejsze są właściwości terenowe od szosowych..