Jeep Patriot czy Honda CR-V ?

01 Lip 2016, 18:19

Zastanawiamy sie nad kupnem jednego z dwoch ww. aut.

Warunkami niezbednymi byl dla nas fakt, iz auto ma byc na benzyne, manualna skrzynia biegow, relingi na dachu, duzy bagaznik (w hondzie z tego co widzielismy jest wiekszy), przebieg max. 150.000 km, rocznik najlepiej od 2007 wzwyz, cena cos ok. 8000 Euro, chociaz przy hondzie prawdopodobnie trzeba "wylozyc" wiecej.

Ktory samochod uwazacie za lepszy i bardziej niezawodny? Czy wybor paliwa (benzyna) ma sens (moj partner sie uparl, ze koniecznie musi byc benzyna, przez co mamy znacznie ograniczony wybor wsrod tych samochodow, jakos dieslow wydaje sie byc wiecej...

Jeep (konkretnie ten, bo ma maly przebieg i cena ok jak na ten rocznik, normalnie sa drozsze):

http://www.autoscout24.pl/oferty/jeep-patriot-24-limited-benzyna-szary-291205701

Przy hondzie jeszcze sie rozgladamy, ale mialoby byc cos w tym stylu:

http://www.autoscout24.pl/oferty/honda-cr-v-20i-vtec-elegance-benzyna-srebrny-290211842

lub ten: https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/honda-crv-ahk-klima-leder/471545930-216-3072
(niestety ogloszenie nie jest po polsku, ale chodzi generalnie ktory typ samochodu jest lepszy i mniej zawodny)

Bylabym wdzieczna za porady :-)
beacia3
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 01 01 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: nie mam

01 Lip 2016, 19:22

Witaj,
nie opowiem ci o Jeepie, bo go nie znam. Hondę mam, używam i polecam.
Akurat mam model z 2007 roku - czyli początek produkcji tego modelu nadwozia. Auto niemalże nie do zdarcie, tylko trzeba o nie dbać w normalny sposób. Przejechałem do dziś ponad 134 000 km.
Ja mam automat i tych silników z benzyną jest najwięcej. Osobiście nigdy więcej nie wybiorę auta z manualną skrzynią - jeśli będę mógł wybierać. Mam drugie auto (VW passat B5 1,8) w użyciu, ale z manualem. Jeżdżę równolegle oboma i Honda ... to jest to.
Jeśli nie spróbowałaś - zrób to, a nie pożałujesz :)
Średnio na trasie pali ok. 8,0 l, ale miasto... nie licz na oszczędności - 10 litrów jak nic przy krótkich przelotach w dużym mieście.
Wygoda siedzenia wyżej jest godna uwagi. Widoczność b.dobra, wyposażenie i elektronika nie sprawia problemów.
Czujnik deszczu, czujnik zmierzchowy, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, podgrzewane siedzenia, tempomat - to już wtedy (2007r) był standard - poza Polską, a warto to mieć.
Honda drogi trzyma się dobrze, jest dość twarda, na dobrych oponach słucha się kierowcy. Latem używam Uniroyal Rain Expert 2, a zimą Dunlop SP Winter Sport w rozmiarach 225/65 R17 i nie narzekam. Rocznie kręcę około 15 tys.km.
Relingów na dachu nie ma fabrycznych, ale są stałe punkty mocowania belek pod zaślepkami. Bagażnik dachowy używam regularnie, ale tylko 2-3 razy w roku i to mi wystarcza. Relingi za ok. 500zł możesz dołożyć.
Z ciągnięciem przyczepy o dopuszczlnej wadze 1300kg (hamowanej) nie ma problemu. Jako, że napęd 4x4 jest tylko automatycznie dołączany, nie radzę zapuszczać się w ciężki teren. To nie jest terenówka. Do lasu jest OK, ale już z zaspy, pustym autem ciężkiego "merca" nie wyciągnąłem.
Bagażnik pakowny, środkowej półki nigdy nie wożę, siedzenia tylne składa się b. łatwo i już można wozić dużo dużo... pojemność rośnie.
Napraw wielkich nie należy się spodziewać. Zmieniłem tarcze hamulcowe przy ok 120 tys., amortyzatory i sprężyny tył przy ok. 95 tys., jakiś jeden uszczelniacz półosi, osłony, końcówka drążka, no i najdroższe - kompresor klimy - nowy... prawie 3000zł.
Jak cię stać na dobre auto - musisz się liczyć z kosztami utrzymania, takie jest moje zdanie. Niektórzy mówią o innych markach: Będziesz Miał Wydatki, a inni Będziesz Miał Wypas. I gdzie jest prawda?
Co się komu podoba...
Ja chwalę hondę, a vw - to samochód dla ludu (przetłumaczone z niemeckiego).
Pozdrawiam
Oliver13
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 10 10 1973
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Honda crv EX, VW Passat B5 1,8
Silnik: 2,0
Paliwo: Benzyna
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2007

02 Lip 2016, 15:13

Oliver13 pełna zgoda z tym co piszesz. Mamy podobne doświadczenia :) Również stawiam na CR-V.
Zdecydowanie pewniejsze auto.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

02 Lip 2016, 15:39

Noisy a ty masz honde na benzyne czy diesel? Skrzynia manualna czy automat?

Dzisiaj jechalismy ponad 250km, zeby ogladnac tego jeepa "bo taka okazja" i okazalo sie, ze auto bylo malowane, szyba nadpeknieta, porysowane w srodku itd.
Wiec sprawa jeepa nam sie sama rozwiazala :/

Bedziemy szukac honde, ale musimy odpuscic cos z naszych wymagan; albo wziac automat albo diesla, bo ciezko jest cos znalezc do kupienia. I jezeli chcemy dokonac zakupu w ciagu najblizszego miesiaca to chyba jestesmy do tego zmuszeni. Slyszeliscie cos czy ta honda z silnikiem diesla nie sprawia problemow?
beacia3
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 01 01 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: nie mam

02 Lip 2016, 19:01

Diesel Hondy jest bardzo dobry , ale przy przebiegu 15k/rok lepiej brać benzynę.
sanvean23
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 569
Auto: Punto 2FL |Honda Civic VIII
Silnik: 1.2 16V | 1.8

02 Lip 2016, 20:06

W tej chwili mam paserati B5. CR-V planuje kupić. Objechałem do tej pory dwa egzemplarze i zapał nie minął.
Wcześniej dłuższy czas jeździłem Honda Odyssey III i było to najlepsze auto jakie miałem i jakim jezdziłem.
Temat Hanek jest mi dobrze znany :)
Co do Jeepa to model jakim się zainteresowaliście nie ma większego sensu.
Lepszy byłby Cherokee pod warunkiem, ze jakies zapuszczanie w teren nie było by rzadkością.
Ogólnie jak ma byc suv na czarne to CR-V jest dobrym wyborem.
Z silników bez obaw wszystko OK.
Osobiście preferuje automat. Jednak będzie on cieszył przy większej pojemności czyli 2.4. 2.0 najlepiej w manualu.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

05 Lip 2016, 21:30

Dzisiaj bylismy ogladac to auto:

[link do mobile.de wygasł]

Jakie sprawia na was wrazenie?
Nie wiem czy mozna jakies wrazenia odczytac z ogloszenia, ale zaryzykuje z tym pytaniem:)

Po zlych doswiadczeniach z tym jeepem w komisie, zaczelismy sie rozgladac po salonach.
Widac, ze auta sa wyszykowane, na wyglad nie ma co narzekac, no ale przeciez nie tylko o to chodzi.
Spodobal nam sie, ale jedziemy jeszcze raz w czwartek ogladnac go z kolega mechanikiem. Chociaz tego jeepa co ogladalismy to pewnie jak bysmy byli tam sami to by nam sie spodobal i nic by sie nie rzucilo w oczy.

Tutaj tez nic sie tak nie rzucilo, bo my sie po prostu na tym nie znamy.

No jedynie pare takich rzeczy, ktore mnie zdziwily;
- w ogloszeniu jest stan licznika 98.500 km a w samochodzie ponad 93.000 (wiem wiem niby na nasza korzysc, nie powinnam narzekac, ale czy to nie jest dziwne??). Gdyby bylo na odwrot moze mniej by mnie to zdziwilo, no i ta roznica jest dosyc duza. Jak takie cos jest mozliwe? W srodku byl szyld o danych auta, to tam byl znowu inny stan licznika chyba cos kolo 96.000 km.

- dzis byla deszczowa pogoda, wiec nie wyjezdzalismy autem na jakas dluzsza wycieczke, tylko jezdzilismy po parkingu. Jak przyspieszalismy i znowu bylo hamowanie to cos stukalo z tylu. Zapytalismy o to, to sprzedawca twierdzil, ze auto stalo przez pare dni (chociaz myslimy ze troche dluzej niz pare dni) i sie tak zastalo, ze trzeba je rozjezdzic, zeby przestalo, ze niby warunki pogodowe deszcz itd. to spowodowaly. Czy to sie trzyma "kupy"?

Auto wyglada ladnie, w srodku do czego mozna sie jedynie doczepic to ta galka co sie zmienia biegi ma taki material skorkowy i jest dobrze przetarta, wrecz w niektorych miejscach przerwana. Nie wplynie to na nasza decyzje o zakupie, ale czy w aucie o tak malym przebiegu i z takim rocznikiem, mialo prawo to juz sie przetrzec?

Sprzedawcy wspomnielismy, ze chcemy jeszcze z kims przyjechac i sprawdzic auto, bo mamy zle doswiadczenia. Wtedy tez powiedzial, iz auto jest bezwypadkowe, jedyne co to, ze byl malowany przod niby przez kamyki na drodze...Chociaz dobrze, iz sie to teraz dowiedzielismy niz w czwartek, bo jak bysmy to sami odkryli, to mozliwe, ze znowu bysmy wrocili bez auta...
beacia3
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 01 01 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: nie mam

05 Lip 2016, 21:49

Norma. Trzeba obejrzeć kilkanaście aut i moze coś się trafi bez cierpliwości trafi się na minę. Czasami warto też zejść z rocznika. Liczy się stan auta.
A przebieg, równie dobrze ktoś mógł się walnąć przy pisaniu.
Skoro coś stuka i nie macie pewności nie ma co się fatygować do tego auta z fachowcem.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

05 Lip 2016, 21:55

Dlatego tez chcialam wiedziec czy to co mowi jest mozliwe, iz przez "zastanie" moze cos tam stukac. On twierdzil, ze jak pojezdzimy i bedziemy normalnie regularnie jezdzic, to to minie.
A wiadomo jak nie minie, to mam jeszcze roczna gwarancje, robia inspekcje i przeglad przed przekazaniem nam go i naprawiaja niby gdyby cos bylo niesprawne... Tyle ze ten salon jest 100km od nas, dlatego niekoniecznie mialabym ochote na "wozenie" sie tym autem za jakis czas, bo cos nadal zle funkcjonuje
beacia3
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 01 01 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: nie mam

05 Lip 2016, 23:44

Pieroli jak potłuczony. A co się miało zastać. Jak ja dwa tygodnie swoim nie jeździłem to po powrocie odpaliłem i auto jeździło jak wcześniej. Jak coś puka z tyłu to w najlepszym razie jakieś pierdoły typu luz na łącznikach stabilizatora, zużyte gumy stabilizatora, jakieś inne elementy zawieszenia, nie wiem co jest w CR-V. Oczywiście równie dobrze może stukać zużyty amortyzator, wtedy koszta rosną. Ciężko powiedzieć, skoro kupujecie auto za takie pieniądze - jedźcie na najbliższą stację diagnostyczną, za ok. 20 zł przetrzepią auto na szarpakach i wyjdzie co puka. Przy okazji obejrzycie sobie spód auta, czy nie ma rdzy, czy nigdzie nie ma podejrzanych wycieków itp. Naprawdę, nie rozumiem jak można przy kupnie auta powyżej 10 tys. zł pomijać ten punkt - 20 zł, a pozwoli wam zaoszczędzić czasami kupę kasy.

CR-V to dobre auto, ale jak każda Honda - nie lubi zaniedbań. Jeśli traficie na padło, o które właściciel nie dbał to możecie się szybko zrazić do marki i padnie legendarne "nigdy więcej Hondy".
Killaz
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1374
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 09 06 2013
Auto: VW Golf
Silnik: 1.6 MPI
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2009

06 Lip 2016, 00:07

Dlatego tez mamy jechac z mechanikiem samochodowym kolejny raz, zeby on zobaczyl to auto i nie kupimy w ciemno. Moze to rzeczywiscie drobiazg. A jak bedzie mial watpliwosci, zawsze mozemy podjechac do warsztatu. To auto jest w Niemczech, kazde takie sprawdzenie kosztuje tu 100 Euro a nie 20zl. To drugie auto, nad ktorym sie powazniej zastanawiamy i drugie nie wydaje sie idealne. Jak bedzie tak dalej to wydamy kolejne "setki" euro, aby te auta sprawdzac a nadal bedziemy bez samochodu. Chociaz wiem, jak sie kupuje za taka cene, to te 100 Euro wydaje sie malo. Ale wracajac do problemu poprzez opisanie tego tutaj chcialam potwierdzic swoje watpliwosci i poszukac opinii u kogos kto ma ten samochod i wie czy cos takiego jest normalne czy nie. Tez mi sie wydawalo, ze to chyba niemozliwe. No chyba ze ten samochod stal tam pol roku. No i ciekawe kiedy ten dzwiek by przeszedl. Jakbym miala za kazdym razem tego sluchac, to by mi sie na pewno odechcialo tej hondy :/
beacia3
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 01 01 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: nie mam