Witaj,
nie opowiem ci o Jeepie, bo go nie znam. Hondę mam, używam i polecam.
Akurat mam model z 2007 roku - czyli początek produkcji tego modelu nadwozia. Auto niemalże nie do zdarcie, tylko trzeba o nie dbać w normalny sposób. Przejechałem do dziś ponad 134 000 km.
Ja mam automat i tych silników z benzyną jest najwięcej. Osobiście nigdy więcej nie wybiorę auta z manualną skrzynią - jeśli będę mógł wybierać. Mam drugie auto (VW passat B5 1,8) w użyciu, ale z manualem. Jeżdżę równolegle oboma i Honda ... to jest to.
Jeśli nie spróbowałaś - zrób to, a nie pożałujesz
Średnio na trasie pali ok. 8,0 l, ale miasto... nie licz na oszczędności - 10 litrów jak nic przy krótkich przelotach w dużym mieście.
Wygoda siedzenia wyżej jest godna uwagi. Widoczność b.dobra, wyposażenie i elektronika nie sprawia problemów.
Czujnik deszczu, czujnik zmierzchowy, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, podgrzewane siedzenia, tempomat - to już wtedy (2007r) był standard - poza Polską, a warto to mieć.
Honda drogi trzyma się dobrze, jest dość twarda, na dobrych oponach słucha się kierowcy. Latem używam Uniroyal Rain Expert 2, a zimą Dunlop SP Winter Sport w rozmiarach 225/65 R17 i nie narzekam. Rocznie kręcę około 15 tys.km.
Relingów na dachu nie ma fabrycznych, ale są stałe punkty mocowania belek pod zaślepkami. Bagażnik dachowy używam regularnie, ale tylko 2-3 razy w roku i to mi wystarcza. Relingi za ok. 500zł możesz dołożyć.
Z ciągnięciem przyczepy o dopuszczlnej wadze 1300kg (hamowanej) nie ma problemu. Jako, że napęd
4x4 jest tylko automatycznie dołączany, nie radzę zapuszczać się w ciężki teren. To nie jest terenówka. Do lasu jest OK, ale już z zaspy, pustym autem ciężkiego "merca" nie wyciągnąłem.
Bagażnik pakowny, środkowej półki nigdy nie wożę, siedzenia tylne składa się b. łatwo i już można wozić dużo dużo... pojemność rośnie.
Napraw wielkich nie należy się spodziewać. Zmieniłem tarcze hamulcowe przy ok 120 tys., amortyzatory i sprężyny tył przy ok. 95 tys., jakiś jeden uszczelniacz półosi, osłony, końcówka drążka, no i najdroższe - kompresor klimy - nowy... prawie 3000zł.
Jak cię stać na dobre auto - musisz się liczyć z kosztami utrzymania, takie jest moje zdanie. Niektórzy mówią o innych markach: Będziesz Miał Wydatki, a inni Będziesz Miał Wypas. I gdzie jest prawda?
Co się komu podoba...
Ja chwalę hondę, a vw - to samochód dla ludu (przetłumaczone z niemeckiego).
Pozdrawiam