Kierowcy a rowerzyści

15 Kwi 2014, 21:36

Cześć Wszystkim! :yes:

Coraz częściej słyszy się o wypadkach z udziałem rowerzystów. Jestem zarówno kierowcą jak i rowerzystą, dlatego mam możliwość widzenia tego problemu z dwóch perspektyw. Częstą przyczyną tych wypadków jest niezachowanie właściwej odległości od wyprzedzanego rowerzysty i jechanie z nadmierną prędkością, ale i brak świadomości przepisów ruchu drogowego wśród rowerzystów.

Obecnie przepisy mówią o zachowaniu minimum 1 metra odległości od wyprzedzanego jednośladu. Jak myślicie czy to wystarczy aby rowerzysta mógł czuć się bezpieczny, a kierowca pewny manewru?
zdrowyrower
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Peugeot 407

16 Kwi 2014, 06:51

zdrowyrower napisał(a):Coraz częściej słyszy się o wypadkach z udziałem rowerzystów

Oczywiście, bo jest ich coraz więcej.. Gdyby ich było mało to i wypadków by było mniej.. :wink:
zdrowyrower napisał(a):czy to wystarczy aby rowerzysta mógł czuć się bezpieczny, a kierowca pewny manewru?

1metr to minimum - jeśli kierowca ma możliwość i obawia się o bezpieczeństwo to zawsze może coś dodać :!: :!:
zdrowyrower napisał(a):jechanie z nadmierną prędkością

Masz na rowerze jakiś miernik z homologacją ??
zdrowyrower napisał(a):brak świadomości przepisów ruchu drogowego wśród rowerzystów.

I tego się trzymajmy - niech pozaliczają jakieś egzaminy przed wjechaniem na publiczną drogę, jestem jak najbardziej ZA :!: :piwo:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

16 Kwi 2014, 09:24

Generalnie myślę, że najlepiej, aby każdy kierowca ocenił to sam tak, aby czuł się rzeczywiście komfortowo i bezpiecznie.
A to też zależy myślę od umiejętności kierowców.
Czasem 1 m to może być zdecydowanie za mało..
krzych87
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 18 01 1987
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1.8 TDCI 115
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

16 Kwi 2014, 23:27

Kłopot w tym, że infrastruktura rowerowa w naszym kraju nie jest idealna i rowerzysta często aby dostać się do celu nie ma innego wyboru jak skorzystać z drogi publicznej i tu pojawiają się problemy.
Uszkodzenia poboczy oraz brak wystarczającej liczby tras rowerowych sprawiają, że podczas wyprzedzania rowerów powinniśmy zachować szczególną ostrożność.

Ale sedno sprawy tkwi tak naprawdę gdzie indziej, bo w naszej (kierowców) mentalności. Nie potrzebuję licznika z homologacją, żeby widzieć, że ktoś wyprzedza mnie z nadmierną prędkością i to w dodatku na przysłowiową "kartkę papieru".

Polecam ku głębszej refleksji:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Ostatnio edytowany przez silvo44, 17 Kwi 2014, 06:38, edytowano w sumie 1 raz
Powód: poprawiłem link
zdrowyrower
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Peugeot 407

17 Kwi 2014, 06:37

krzych87 napisał(a):Czasem 1 m to może być zdecydowanie za mało..

Dlatego..
silvo44 napisał(a):kierowca (...) zawsze może coś dodać

zdrowyrower napisał(a):infrastruktura rowerowa w naszym kraju nie jest idealna

Hmmm, "autowa" też nie jest..
zdrowyrower napisał(a):rowerzysta (...) nie ma innego wyboru jak skorzystać z drogi publicznej

Jesli nie ma innego wyjścia, a wszystko jest opisane w PoRD - tak, ma normalne prawo byc uczestnikiem ruchu drogowego.. Wielu jednak nie zdaje sobie nawet sprawy, że w związku z tym obowiązują go pewne zasady..
zdrowyrower napisał(a):Nie potrzebuję licznika

To skąd wiesz jak szybko jedzie wyprzedzajacy cie pojazd ?? OK, ja rozumiem, że jedzie szybciej, bo na tym polega idea wyprzedzania.. Ale mówienie, że z nadmierną prędkością to już wypadałoby poprzeć jakimś dowodem..
Że "na lakier" - zgoda, to niebezpieczne.. W przypadku ciężarówki to nawet ten przepisowy metr wydaje się ciut mało..

Na filmie jeden burak wart drugiego..
Ten jeszcze lepszy..

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

21 Kwi 2014, 11:45

"Burakowatość" zawsze można wyplenić,
dlatego też uwadze polecam poniższą akcję społeczną:
http://150cm.pl/150/Witam.html :wink:
zdrowyrower
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Peugeot 407
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Do wypadku drogowego wystarczy jeden pojazd!
    Większy wakacyjny ruch na drogach oznacza, że ryzyko wypadku jest większe. Często w niebezpiecznym zdarzeniu bierze udział tylko jeden pojazd. W takich okolicznościach zginęła co trzecia ofiara wypadków drogowych w ...
    Akumulator zimą
    Śnieg, ostry mróz… jednym słowem zima – to czas, kiedy nawet najlepsze akumulatory potrafią zawieść i spowodować, iż nasz samochód w pewnym momencie po prostu nie odpali. Co robi wtedy kierowca? ...

21 Kwi 2014, 13:15

zdrowyrower napisał(a):polecam poniższą akcję społeczną

Kolego, żadna "przepisowa" odległość was nie zadowoli.. Jesli przypadkiem rowerowe lobby przepchnie 150 to za pół roku będziesz chciał 200.. Może już wystarczy tych przywilejów ?? Jeździcie "pod prąd" kontrapasami, bez żadnych zabezpieczeń, bez oświetlenia.. Tu zacznij walczyć o bezpieczeństwo cyklisty, a nie zwiększając 100 na 150 - to nie pomoże, jeśli do świadomości kierowców nie dotrze idea zachowania odległości bezpiecznej..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

21 Kwi 2014, 14:28

Ja mam nadzieję, że rowerzysta zgłosił ów incydent na policję - kierowca złamał przepis o odstępie podczas wyprzedzania rowerzysty, wyprzedzał na skrzyżówaniu, zajechał drogę oraz zaparkował na całej szerokości chodnika. Dodatkowo zachowywał się dosłownie jak burak.
Osobiście namawiam rowerzytów, żeby postępowali jak ów rowerzysta - montować kamerki na rowerach, a każde karygodne zachowanie kierowcy samochodu zgłaszać na policję. Nawet jak taki kierowca odjedzie, to można udać się na policję i zgłosić zajście, pokazując materiał z kamerki.
A swoją drogą pozdrawiamy pana buraka z samochodu za chamstwo i żałujemy, że wśród kierowców samochodów sa takie buraczane gęby jak on.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

21 Kwi 2014, 23:28

Tu nie tyle chodzi o "przepychanie" jakiejś konkretnej odległości co właśnie walkę o świadomość i rozwagę przy wyprzedzaniu jednośladów. "Rowerowe lobby" chce tym zwrócić uwagę na nieostrożne wyprzedzanie, a nie dokonywać zawłaszczenia przestrzeni drogi publicznej. Zgadzam się, że wina często leży po obu stronach (rowerzyści często nie znają przepisów lub świadomie je łamią ale i vice versa) i dlatego ta akcja ma służyć dialogowi, a nie zasłanianiu się centymetrami. Tylko jeśli wzajemnie będziemy szanować się na drodze będziemy mogli wspólnie coś osiągnąć i zarówno rowerzyści jak i kierowcy będą mogli czuć się bezpiecznie. :yes:
zdrowyrower
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Peugeot 407

21 Kwi 2014, 23:36

Co do filmiku i zachowania kierowcy został przedstawiony policji a cała sprawa dość nagłośniona:
http://www.tvn24.pl/rozpedzony-samochod ... 329,s.html

Owszem można montować kolejne kamery i wideo rejestratory (tym samym idąc w ślady rosyjskich kierowców), ale trzeba zadać sobie pytanie: czy filmowanie rzeczywiście zmieni mentalność?
zdrowyrower
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Peugeot 407