szybki spokooojnie
ja tylko tak pytam,dlatego że zaciekawił mnie pewien temat właśnie o tych Elantrach itd...bo widziałem maaase opinii o ich trwałości itd.nie zabardzo mi sie one widzą jak dla mnie są może w miarę ładne stylistycznie jeśli chodzi o nadwozie ale są takie"smutne" i "puste" w środku jak dla emerytów...także odpadają ja się patrze przykładowo na te które mi poleciliście tzn:
-BMW E39 2.3 lub 2.5
-Honde Accord Coupe
-Toyota Celica 1.8VVTi
Lecz i też powiem że gadałem z moim zaprzyjaźnionym mechanikiem który ożywił sobie inne autko i nie będzie go stać na utrzymanie 2 aut i mówił że może mi sprzedać swoja Audi A6 C4 1.9TDI 96r jest ona w stanie PERFEKTO!!! dlatego iż robił On ją dla siebie i ma ją bodajże z 5 lat i wszystko jest tam na "cyk"-tak jak bywa to u mechaników ogólnie chodzą one w zadbanym egzemplarzu nawet po 11tyś. On mi po znajomości sprzeda wstępnie za 8tyś do neg.dlatego że się znamy jestem jego klientem stałym
i wiem że mnie na niej by nie wydymał gdyż jechałem nią niby tylko raz ostatnio ale powiem wam że prowadzi się ją i jest tak zadbana jakby dopiero co wyszła z taśmy prod. wiadomo znajdą się jakieś ocierki na zderzaku bo ma ten Pan swoje lata-ale oczywiście bez przesady że 90
i mówił że na swój koszt mi to poprawi.
Także mam mały dylemat dlatego że mam okazję kupić auto z więcej niż pewnych rąk za okazyjną cene czy może ryzykować kupna wizualnie pięknego i wypasionego egzemplarza (czyt.złom dobrze przyszykowany do sprzedaży) i teraz pytanie jeśli ktoś z was by był na moim miejscu co by wybrał?? w.wym. auta czy tą Audi??
I na koniec powiedzcie mi jak wygląda eksploatacja BMW-bo czytałem że nie są one dla "przeciętnego kowalskiego"