Legion32 napisał(a):Naprawę wycenili na 10 tys
nie wiemy na jakiej podstawie...
ubezpieczyciel uwierz mi ma na to zapewne specjalne programy
A dokładniej to wycena to koszt zakupu części blacharskich i innych czesci które są uszkodzone plus koszty robocizny czyli lakiernik i/lub mechanik
W przypadku tak małych wartości za samochód całkę można zrobić bardzo szybko
Booo drzwi...ok zakup nowych drzwi, demontaż uszkodzonych , lakierowanie, montaż, to samo z przednimi drzwiami, to samo z lusterkiem i błotnik tył, zakup poszycia, prace blacharskie , lakierowanie
Uwierz mi można to wycenić na 10 000zł
Przecież TU nie wycenia też szkód po cenach używek ze szrotu .
Legion32 napisał(a):żaden mechanik nie mówił więcej niż 5 tyś..
a no wiesz to że TU to zrobi w warsztacie który wystawi fakturę i policzy wszystko uczciwie to moze tak wtedy wyjść
A to że Stasiu w stodole klepnie i pomaluje za 3 stówki i pokleii połowę rzeczy poxipolem no to wiesz tak to nie działa.
I Stasiowi wyjdzie 5000 bo se jeszcze z 2000 by zarobił
Legion32 napisał(a):Co możemy w tej sytuacji zrobić? Nie ma szans żebyśmy akceptowali taką decyzję.
Albo zaakceptować ugodę albo iść na drogę sądową lub korzystać odpłatnie z firm które może wyciagną więcej a może nie.
I tutaj jest właśnie ta cała patologia w polsce jeżeli chodzi o cały ten rynek cen ubezpieczeń, odszkodowań itp
BTW przy wartości auta 7900 zł to wystarczy koszt naprawy przekraczający 5530 zł i już jest szkoda całkowita
A możesz pokazać fotki szkody ?