REKLAMA
Witam.
Miałem dziś takie zdarzenie.
Duży parking , 2 drogi wyjazdowe , jedna dla ciężarówek, druga dla osobówek. Wyjeżdżam z parkingu włączam się do ruchu i widzę ciężarówkę włączająca się również do ruchu. Zatrzymuje się i udzielam pierwszeństwa. Zostawiam mu sporo miejsca , skręca w lewa stronę w moim kierunku. Kierowca ścina drogę na maksa i w ostatniej chwili udaje mi się wycofać aby uniknąć tylnich kol naczepy na masce. Niestety cofajac uderzam w osobówkę za mną. Mam nagranie z rejestratora. Kierowca ciężarówki odjeżdża z uśmiechem na twarzy. Policja oglada nagranie wielokrotnie i nie jest w stanie stwierdzić czy ciezarowka zawiniła i odsyła mnie z nagraniem do drogówki. Jeden policjant twierdzi ze za mocno ściął i naczepa kilka sekund toczy się po moim pasie , drugi mówi że gdybym nie cofnął a naczepa by we mnie uderzyła sprawa była by jasna. Jak wy to widzicie .