REKLAMA
Seat Ibiza 6J 1.2 TSI
Kiedy auto długo stoi (np. przez noc), to po odpaleniu i ruszeniu dzieje się rzecz niepokojąca. Otóż prawe tylne koło tak jakby nie chciało się ruszyć i musi się „oderwać”, żeby auto ruszyło. Nie jest to jakaś wielka blokada, ale wyczuwalna. Towarzyszy temu dźwięk, taki jakby coś się odblokowało po zastaniu, w momencie gdy puszcza.
Problem później już nie występuje. Dopiero gdy odstawię auto na parę godzin, to potem prawe tylne koło musi się odblokować, żeby samochód ruszył.
Macie pomysły, co to może być?