razorr napisał(a):Jest jakaś metoda na sprawdzenie, czy samochód jest poflotowy?
A to jakiś gorszy?
![Cool 8)]()
Takie samochody mają wyższy przebieg, ALE:
-są tańśze niż od userów prywatnych, firma inaczej rozlicza samochody, dlatego też kupisz 3-4 latka za 22-26 tyś (mowa o focusie II) w zależności od wyposażenia, za taki sam egz z mniejszym przebiegiem od użytkownika prywatnego musisz zapłacić 10 tyś więcej, bo po 3-4 latach nikt Ci nie odda samochodu za który zapłacił 70 tyś za 20 tyś-tu nie trzeba filozofa do tego tylko odrobinę logiki
-są serwisowane, proste sprawy nawet żarówki są wymieniane w serwisie, więc nie ma druciarstwa i oszczędności
-większość przedstawicieli traktuje je jak swoje auto, bo użytkują je również do celów prywatnych, więc pałowanie itd to mit między książki na półce włożyć
Minusy:
-należy unikać samochodów co miały kilkunastu kierowców (branża spożywcza np) ale to widać po zniszczeniu samochodu bo wtedy faktycznie nikt nie dba
-ciężko znaleźć w 100% nie malowanego, bo każda obcierka czy wgniotka jest robiona z polis ubezpieczeniowych.
Także samochodów pofirmowych nie należy się bać.
80% samochodów cenowo +30 tyś z rynku zagranicznego to poflotówki, a klienci myślą, że user prywatny jeździł i 1 jedyny właściciel...co wcale nie oznacza, że to bęzie złe auto, tylko te sprowadzane zazwyczaj stan licznika mają już ustawiony pod klienta polskiego.
Poza tym ludziska prowadzący 1 osobowe firmy również biorą samochody w leasing, żeby koszty generować-i co takie też odrzucisz bo po leasingu?Troszkę logiki i rozumu oraz wiedzy wystarczy
![OK :ok:]()
Kupuj rozważnie, unikaj chwytów i sztuczek, nie daj się nabrać. Nie bądź JELENIEM.