Kombi/Rodzinny komfortowy do 60 tyś zł

03 Lis 2015, 00:27

Witam
Jest podobny temat ale kwota i założenia są inne wiec zakładam nowy dla mojego pułąpu.

Cena: do 60 000zł (używany - rocznik co najmniej 2012)
Liczba km rocznie: około 12000
Trasa: 70% cykl miejski, 30% cykl pozamiejski
Paliwo: benzyna lub LPG
Liczba osób: 2+2 (potencjalnie 2+3 :) )
Odnośnik: Aktualnie posiadam Clio 2 (do wymiany) i Passata B5 1.9 TDI.
Okres użytkowania: około 10 lat ..ale pewnie więcej
Garaż przy domu.

Zależy mi przede wszystkim na samochodzie trwałym, którym podczas wieloletniej eksploatacja nie będzie się psuł nadzwyczaj często. Passat który posiadam jest ekstremalnie niezawodny i tego też oczekuje po "nowym" aucie.

Pytanie nr jeden czy przy moim przebiegu opłaca bawić się w LPG?

Moje typy na dzień dzisiejszy to:
Opel Insignia 1.4T 2012
Toyota Avensis 1,8 2012

Francuzy i Koreańczycy (Kia i hyundai) to nie moja bajka... jest uprzedzony (na clio też narzekam)

Podpowiecie co mogę jeszcze wybrać ??
penetratore
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 28 10 1997
Auto: VW Passat B5 Kombi
Silnik: 1.9 TDI 115KM AJM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

03 Lis 2015, 08:18

penetratore napisał(a):Francuzy i Koreańczycy (Kia i hyundai) to nie moja bajka... jest uprzedzony

uprzedzenia wiesz gdzie sobie możesz wsadzić - NIE ROZPATRUJEMY SAMOCHODÓW PO ZNACZKU - póki nie zmienisz zdania to nie mam co się produkować... kup co Ci się podoba :ok:
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

03 Lis 2015, 09:44

Akurat mogę uprzedzenia maja pewne uzasadnienie. Mam to szczęście że pracuje w firmie motoryzacyjnej która dostarcza części dla wiekszosci producentów samochodowych. Na tej podstawie wiem jakie wymagania dla części stawiają konkretni OEM-owie. To jest moje doświadczenie jeżeli chodzi o projektowanie części a nie na bazie tego co się dzieje w serwisie. To są dwie różne sprawy.

Niue obrażaj się. Życzliwie proszę o wsparcie.
penetratore
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 28 10 1997
Auto: VW Passat B5 Kombi
Silnik: 1.9 TDI 115KM AJM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

03 Lis 2015, 09:56

Ja tylko od siebie napiszę to, co napisałem w innym temacie...znajomy handluje częściami samochodowymi i na częściach do francuskich aut nie zarabia ale na niemieckich tak bez względu na wiek...aby była jasność - nie mam i nigdy nie miałem francuzów ale zawsze jeździłem Fiatami i VAG...tych ostatnich mam dość, na Fiaty nigdy nie narzekałem ( miałem dwa ) ale nie ukrywam, że byłem przesiąknięty stereotypami...kto wie czy teraz nie wezmę francuza albo Hyundaia bo jednak nie słychać narzekań na te nowe roczniki a problemy na ogół tyczą się tych starszych egzemplarzy...podejdź do tego luźniej bo przecież pytasz o zdanie...koledzy, którzy doradzają Tobie, doradzają i mi a ja na początku też wyskoczyłem z uprzedzeniami...potem zacząłem interesować się samochodami, których wcześniej nie brałem pod uwagę ale unikam artykułów w których Niemcy wychwalane są pod niebiosa...zacząłem rozmawiać z tymi co te samochody użytkują na co dzień albo mają z nimi do czynienia...
marcinoski
Początkujący
 
Posty: 64
Prawo jazdy: 15 12 1995
Auto: 20 000
Silnik: Suzuki S-cross 2WD
Paliwo: Benzyna
Typ: Inny
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2015

03 Lis 2015, 10:43

penetratore napisał(a):Mam to szczęście że pracuje w firmie motoryzacyjnej która dostarcza części dla wiekszosci producentów samochodowych. Na tej podstawie wiem jakie wymagania dla części stawiają konkretni OEM-owie. To jest moje doświadczenie jeżeli chodzi o projektowanie części a nie na bazie tego co się dzieje w serwisie. To są dwie różne sprawy.

to wyjaśnij mi dlaczego to się nie przekłada na trwałość danego modelu i wersji silnikowej? :mrgreen:
Dlaczego przykładowe 2,0TDI jest takie lipne, a francuskie 2,0HDI jest ok?
Dlaczego wada materiałowa panewek w 1,9TDI o jakimś tam oznaczeniu spowodowała, że przypomina on trwałością francuskie 1,5dCi (tu wymagania producenta)
Dlaczego Renault ma świetny 2,0T, a VW olejżłopa TFSI, a Toyota 1,8?
Dlaczego praktycznie wszystkie silniki koreańców są bezawaryjne?
Dlaczego najczęściej niemieccy (choć francuzi nie są święci) producenci łączą tanią awaryjną cześć z drogą i nienaprawialną?
Dlaczego drogie marki jak BMW Audi i Mercedes montuje rozciągliwy łańcuch rozrządu od strony skrzyni biegów?
Dlaczego łańcuchy rozrządu we francuskich, niemieckich i japońskich autach się rozciągają, a w koreańskich nie?

Oczywiście francuzi i koreańce też mają wady ale czy one są takie, żeby generalizować auta po kraju pochodzenia i tym bardziej, że dane modele są równie solidne i nierzadko tańsze?
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

03 Lis 2015, 10:48

Wracając do tematu głównego. Miałem (mam) wręcz identyczne oczekiwania co do „nowego” samochodu. Interesowałem się głównie autami na benzynę, do których można było względnie założyć LPG. I tak na pierwszy ogień poszło Mondeo MK4 2.0 Duratec 145 KM. Dużo gazowników zakłada do tego silnika instalację gazową i co więcej twierdzą, że da się tym jeździć, ale nie mam dostatecznej wiedzy, czy jest ona bezawaryjna i jak to wszystko ze sobą współgra. Potem mi przeszło na Hondę Accord VIII, ale ilość samochodów z silnikami, które mnie interesują, czyli 2.4 201 KM póki co mnie zniechęca – jest dużo zagranicznych egzemplarzy, których ogłoszenia na kilometr pachną szpachlą i cofającymi się przebiegami. (Rocznik 2012 do kwoty 60 tyś. mało co osiągalny) Teraz się interesuję się Oplem Astrą IV 1.4T i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Może jakieś rabaty się trafią na Nowy Rok i będzie nówka? Zobaczymy. Opel Insignia chyba jest zbyt duży i ciężki na silnik 1.4T 140KM. Avensis 1.8 chyba nawet lepszy pod LPG jak 2.0. Najnowsze modele minimalnie różnią się mocą. Powiem tak: na przełomie roku kupię taki, który będzie w lepszym stanie technicznym. No i kwestia zasadnicza: kto sprzedaje samochód w dobrym stanie po tak krótkim czasie użytkowania, kiedy auto tak dużo traci na wartości. Ja bym zakładał LPG. Jeśli nawet część kosztów po 10 latach użytkowania zostanie mi w kieszeni, to po co przepłacać. :sly:
Pavulon81
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 12
Prawo jazdy: 26 11 1998
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Opel Astra
Silnik: 1.4T 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2016
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Rajd Dakar to nie tylko zawodnicy i kibice
    Największe imprezy motoryzacyjne przykuwają uwagę całego świata wielkimi emocjami i świetną organizacją. Niewielu kibiców zdaje sobie jednak sprawę, jak ogromnym wyzwaniem dla organizatorów jest dopięcie wszystkiego ...

03 Lis 2015, 11:59

Z tego co wiem to Opel daje dość duże rabaty i warto poczekać do marca/kwietnia kiedy jest wyprzedaż poprzednich roczników...sam zainteresowałem się Oplem, którym nawet wczoraj jeździłem i wiedzy zaczerpnąłem...ponadto niektórzy dealerzy sprzedają samochody demo po 3 miesiącach użytkowania i są to egzemplarze, którymi warto się zainteresować. Akurat mam kumpla, który tylko demo kupuje bo traktowane są jak nowe ale cena z racji utraty wartości jest już mocno w dół...do tego możesz ponegocjować dalszy upust lub ewentualny dodatek w postaci kompletu zimówek, zawsze to coś i 1000 zł zostaje w kieszeni. Po wizytach w trzech salonach Opla zauważyłem, że zrobią wszystko aby mi sprzedać samochód jeżeli wyczują, że rzeczywiście jestem konkretnym klientem, który to auto chce kupić...w Kia temat negocjacji nawet nie istnieje bo przerabiałem to ale o tym już wspominał dzida, że Kia nie ma ws obie żadnej elastyczności w tej kwestii...nie wiem jak Hyundai, może dzida coś wie...
marcinoski
Początkujący
 
Posty: 64
Prawo jazdy: 15 12 1995
Auto: 20 000
Silnik: Suzuki S-cross 2WD
Paliwo: Benzyna
Typ: Inny
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2015

03 Lis 2015, 12:52

A te demonstracyjne wozy to nie są wyżyłowane przez potencjalnych nabywców? Przykładowo do zimnego auta z turbiną wsiada przysłowiowy Janusz i gazuje ile wlezie. To po pół roku takiego użytkowania nie dziwię się, że cena jest obniżona. No coś za coś. :oops:
Pavulon81
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 12
Prawo jazdy: 26 11 1998
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Opel Astra
Silnik: 1.4T 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2016

03 Lis 2015, 18:02

Koledzy... Silniki projektują już głównie OEM-my. Ja widzę co dzieje się na poziomie poszczególnych komponentów np. Body komputery, wiązki, ... Etc.

A wracając do tematu to kolega dzisiaj podrzucił mi na myśl mondeo MkIV 2.0 145KM
penetratore
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 28 10 1997
Auto: VW Passat B5 Kombi
Silnik: 1.9 TDI 115KM AJM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

03 Lis 2015, 18:13

ale nie rozumiem Twojego podejścia... przecież modułowość w budowie dzisiejszych samochodów jest tak wielka co sam podkreślasz, a wcześniej walisz kretynizmy, że francuz i koreaniec nie, bo to francuz i koreaniec...

Piszesz, że niemickie marki mają wyższe wymagania ale jakoś po ich nowych silnikach i komputerach tego nie widać co możesz sobie popatrzyć po internetach... I gdzie te wymagania jakościowe? Cyferki w komputerze mają tyle do rzeczywistości co abstynent do spirytusu.
To tak jak dopuszczalna norma spalania oleju w silnikach, która pokazuje Twoje doświadczenie w motoryzacji - najwyższą ma Hyundai/Kia 1,5l/1000km. VW ma 1l/1000km. Ale jakie będzie Twoje ździwienie, że koreańce oleju nie biorą, a VAGi z trudem spełniają normę...

Idąc Twoim tokiem myślenia kupisz Mondeo mk4 2,0TDCi, w którym siedzi francuski diesel (wiem, pytałeś o benzynę, która też ma dwumasę), a równie solidnego i jeszcze bardziej komfortowego Citroena C5 z tym samym dieslem nie weźmiesz, bo to francuz... no przecież Twój tok rozumowania kupy się nie trzyma... A co z koncernem Nissan-Renault?

Pokaż mi słabe strony trwałości Hyundaia i40 i Kii Optimy skoro są takie złe i osiągalne w Twoim budżecie...

Pracowałem w biurze projektowym w branży elektrycznej i jedno Ci powiem - jedno jest na projekcie drugie jest w rzeczywistości I to właśnie przez to, że projektant nie ma wyobraźni
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

03 Lis 2015, 21:10

O nie Pavulon81...gdyby tak było to nie proponowałbym Ci takiej opcji a sam jestem zwolennikiem demo...po pierwsze, mam kolegę w salonie Seata, który zaprzecza takim poglądom...po drugie - tenże kolega z salonu Seata sam kupuje raz na 2 lata takie wersje demo...to nie jest tak, że nikt nie dba o te samochody. Już pisałem ale każdy pracownik salonu mimo, że auto jest ubezpieczone a klient w razie nieodpowiedzialnej jazdy odpowiada za szkodę, nie chce zaliczyć wtopy polegającej na tym, że to pod jego opieką auto zostało uszkodzone...
Druga sprawa, ktoś czasami na zimnym silniku przyciśnie - od razu auto się nie zepsuje a pamiętaj o tym, że na taki samochód masz dwuletnią praktycznie gwarancję...jeżeli padnie turbina i salon będzie twierdził, że źle jeździłeś bo piłowałeś turbo na zimny silniku - robisz kontrę tego rodzaju, że tak pewnie jeździli klienci...w razie w, zapewniam Cię, że przed Sądem wygrasz bez problemu...do tego jednak nie dochodzi bo salony dbają o takich klientów...akurat temu kolesiowi nie mogę nie wierzyć, szkoda, że Seaty mnie nie interesują...
A to, że traci na wartości tak sporo ? Przyjacielu - auto najwięcej traci na wartości już po samum odpaleniu i wyjechaniu z salonu i to sporo...samochód pojeździ 1000 km i bardzo dużo leci w stosunku do ceny salonowej....
marcinoski
Początkujący
 
Posty: 64
Prawo jazdy: 15 12 1995
Auto: 20 000
Silnik: Suzuki S-cross 2WD
Paliwo: Benzyna
Typ: Inny
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2015