Kto ma pierszeństwo??

24 Sty 2010, 19:10

Jak w temacie.
pojazd 1 czy pojazd 2??
Sytuacja ma miejsce na drodze osiedlowej.

koło pojazdu 2 stoją dwa auta
dzięki za odpowiedz

obraz sytuacji

24 Sty 2010, 20:31

jest coś takiego jak kultura na drodze i ona pomoże rozwiązać sytuację

24 Sty 2010, 21:03

Ja bez znaczenia czy będąc kierowca auta nr 1 czy 2 zgłosiłbym to na policje albo straż miejską takie parkowanie na poboczach drogi utrudnia ruch

25 Sty 2010, 10:30

Tak jak kolega bodziokardasz, na pisał trochę kultury i po problemie. W takich sytuacjach zjeżdża ten kto ma miejsce w tym przypadku pojazd 2.

25 Sty 2010, 12:39

dokładnie kultura jazdy 2 ma miejsce wiec sie chowa

25 Sty 2010, 12:57

dzieki za odpowiedź
ja bylem kierowcą pojazdu 1.
Pan kierowca powiedział do koleżanki :
- Kolega dostał prawo jazdy nie dawno i niech się nauczy przepisów...
Założę się ze znam je lepiej niż ten pan ale już nie będę w to wnikał

pierwszy raz spotkałem się z takim chamstwem...
On miał Mercedesa a ja Toyote...
Byłem gorszy co poradzic

Staram się jeździć kulturalnie bo tak mnie nauczono na kursie
ale na chamstwo odpowiadam tym samym...

28 Sty 2010, 08:56

kierowca pojazdu nr 2 powinien zjechac do przodu w wolne miejsce, 1. powinna przejechac do przodu czyli summa summarum 1. ma pierwszeństwo. Poza tym dobry kierowca przewiduje takie sytuacje, na biezaco obserwuje to co sie dzieje na drodze i nie dopuszcza do takich sytuacji.

28 Sty 2010, 18:50

ribeiro napisał(a):kierowca pojazdu nr 2 powinien zjechac do przodu w wolne miejsce, 1. powinna przejechac do przodu czyli summa summarum 1. ma pierwszeństwo. Poza tym dobry kierowca przewiduje takie sytuacje, na biezaco obserwuje to co sie dzieje na drodze i nie dopuszcza do takich sytuacji.

Zgadzam się

Ale najprościej to zrozumieć tak że w Polsce obowiązuje ruch prawo strony i głupio by było ja by samochód nr1 ustępował samochodowi nr2

28 Sty 2010, 19:13

Oba pojazdy wjechały na łuk drogi nie widząc się wzajemnie i mając przeszkody po swojej prawej stronie. Powinien ustąpić ten pojazd który ma na to miejsce. Przede wszystkim zdrowy rozsądek. Miałem podobny przypadek na wąskiej drodze kolo domu, gdy pojazd z przeciwka nie chciał cofnąć trzy metry aby się schować na wjeździe posesji i chciał mnie zmusić do cofania około dwadzieścia metrów, abym to ja się schował i mu ustąpił. Oznajmiłem więc kierowcy, że w takim razie zamykam auto i przejdę się do domu na piechotę, a On poczeka, aż zjem obiad. Chyba Go to przekonało

Kto ma pierszeństwo??

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum