Które 4x4

Które wybrać

Suzuki Vitara
1
11%
Hyundai Galloper
8
89%
Kia Retona
0
Brak głosów
Razem głosów : 9

15 Lut 2011, 11:00

Witam:)
Proszę o pomoc w wyborze auta 4x4, cena do 11tys. Mam na oku Gallopera, Kia Retona, terrano oraz Suzuki Vitara. Bardziej skłaniałbym się nad pierwszymi dwoma (większe i diesel), ale wiem że z Vitarą raczej nie będzie problemu jeśli chodzi o awaryjność, części i cenę części:) z hyundaiem i kia właśnie nie wiem jak sytuacja wygląda. Autko ma być używane na codzień, jedynie sporadyczne wypady w las:) na spokojnie:) mieszkam w górach, więc zimowe 4x4 po normalnych drogach to podstawa.
Tak więc proszę o sugestie i podpowiedzi:)
Ewentualnie jakieś inne autko też wchodzi w grę:)
goral8611
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Żywiec

15 Lut 2011, 11:32

Galloper 2.5TDi silnik na bazie Mitsubishi (jak całe auto), miękko zestrojone zawieszenie, korozja ramy w tych samcy miejscach co Pajero.
Terrano i tutaj albo 3.0V6 lub 2.7TD motor na kołach, wywodzący się od silnika 4.2, korozja lubi tył ramy, oraz nadwozie.
Vitara to pewnie benzyna 1.6 8v korozja nadwozia cos kiedyś też czytałem o przedniej części ramy, autko mniejsze w środku i częśto gorzej wyposażone jak w/w.
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2011, 17:15

Moim zdaniem z tych samochodów co wymieniłeś Galloper będzie najlepszy wyborem.
Hunter
piot2
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Ranczo w dolinie.

15 Lut 2011, 17:39

piot2 napisał(a):Moim zdaniem z tych samochodów co wymieniłeś Galloper będzie najlepszy wyborem.

A możesz jakoś to poprzeć argumentami?
Galloper z 2000r. będzie korozyjnie w podobnym stanie jak Terrano z 1990r. Terrano ma większy bagażnik (mówimy o SWB), układ napędowy jest trochę wytrzymalszy, 2.7TD jest na kołach a nie na pasku jak 2.5TDi z Gallopera :wink:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2011, 18:51

A daihatsu feroza 1.6 benzyna na wachaczach takze dosc komfortowy .Wiekszy od vitary :razz:
Jak z awaryjnoscia to niewiem ale chyba zalezy to od tego jak dbasz o auto i gdzie ono jezdzi :mrgreen:
Bo jezdze samurajem i jestem z tego bardzo ale to bardzo zadowolony :mrgreen:
soldatt
Początkujący
 
Posty: 135
Miejscowość: M-ce ;)

15 Lut 2011, 19:43

Ale Fercia z tyłu ma resory :mrgreen: do tego wyposażenie uboższe niż konkurencja, Terrano, Gallopera możesz trafić z klimą itp. ale Fercia jest mniejsza od nich, porównywalna do Vitki :wink:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2011, 20:11

a vitara tez niema czasem z tylu mostu na resorach ?? :razz: no jakby porownywac vitare z feroza to feroza bardziej nadaje sie na czarne niz vitara :razz: Tak mi sie wydaje :mrgreen:
soldatt
Początkujący
 
Posty: 135
Miejscowość: M-ce ;)

15 Lut 2011, 20:14

No proszę Cię nie bluźnij :mrgreen: Vitara ma sprężyny i z przodu (niezależne) i z tyłu (sztywny most) :wink:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2011, 20:20

no dobra ale o moscie wiedzialem :mrgreen: tylko nie bylem pewny z tymi sprezynami :razz:

[ Dodano: 15 Luty 2011, 20:21 ]
a wlasnie most od vitary rozni sie czyms od mostu samuraja ?? :razz:
soldatt
Początkujący
 
Posty: 135
Miejscowość: M-ce ;)

15 Lut 2011, 20:40

No a jak z Terrano?? tak się porozglądałem i całkiem fajnie też by to wyglądało, co prawda starsze w tej cenie....ale może warto??
goral8611
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Żywiec

15 Lut 2011, 20:56

Jogi4x4 napisał(a): Terrano i tutaj albo 3.0V6 lub 2.7TD motor na kołach, wywodzący się od silnika 4.2, korozja lubi tył ramy, oraz nadwozie.


Kolega ci tu troche przedstawil sprawe z terrano . Wybor nalezy do ciebie :razz:
Przy zakupie muszisz dobrze obejrzec rame .Bo rama to jedna z najwazniejszych elementow terenowek :razz:
soldatt
Początkujący
 
Posty: 135
Miejscowość: M-ce ;)

15 Lut 2011, 21:03

No tam, tyle to już sprawdziłem jak oglądałem autka:):) ale generalnie chodzi mi o klasyfikacje awaryjności:):) a później cenę tych części. I też bardziej generalnie skłaniam się do diesla. W zasadzie to teraz dumam nad Terrano, Vitarą i Ferozą...... chciałbym poprostu zasięgnąć opini ludzi którzy mają do czynienia z takimi autami i coś mogą poradzić i podzielić się wiedzą na temat użytkowania:)rdza to w terenówkach chyba pierwsze co należy sprawdzać na ramie:):) jak na razie sam miałem do czynienia tylko z Vitarą i troszkę z Jimny. Dziękuje za zainteresowanie tematem i liczę na kolejne wypowiedzi i dyskusje:)
goral8611
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Żywiec

15 Lut 2011, 21:12

Co do awaryjnosci tych pojazdow to trudno jest stwierdzic . Bo to zalezy od tego jak samochod jest uzytkowany i od tego jakie kto ma szczescie ze tak powiem :mrgreen: Wiadomo kazde czesci nie sa niesmiertelne wszystko ma swoje granice i swoja wytrzymalosc nie bedziesz katowal auta to ci z pewnoscia dluzej po sluzy :razz: Takie jest moje zdanie . Byc moze moge sie mylic :razz:
soldatt
Początkujący
 
Posty: 135
Miejscowość: M-ce ;)

15 Lut 2011, 21:19

Ale układ napędowy Terrano jest wytrzymalszy niż Vitary/Ferozy w końcu to mosty Nissana, a dyfer w Terrano to też R200 czyli z serii 200 jak C200 w niektórych Patrolach :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

15 Lut 2011, 21:20

no co racja to racja:) ale już na przykład Land Rovera bym nie kupił, bo tutaj to raczej prawdopodobieństwo pecha że się trafi na lipny egzemplarz jest dosyć duże:):) hmmm to tak jest jak z Fordem Escortem:) słyszałem że ktoś chwali:) ale 10 osób które znam i miały to autko, kolejny raz by go nie kupiło. Chodzi mi bardziej o tak ogólne stwierdzenia:) autko ma być sporadycznie użytkowane w terenie. Bardziej na asfaltowe, utwardzone górskie drogi, zwłaszcza w zimie. Nie mam zamiaru ani kasy bawić się w off road, aczkolwiek nie mówię że bym się nie cieszył gdybym miał takie możliwośći:D
goral8611
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: Żywiec