REKLAMA
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
jellyfish napisał(a):no właśnie...ja ma problem z ruszaniem z ręcznego pod górkę a co dopiero z nożnego....
no ale na czerwonym na jezdni poziomej normalnie nożny...
jellyfish napisał(a):no właśnie...ja ma problem z ruszaniem z ręcznego pod górkę a co dopiero z nożnego....
no ale na czerwonym na jezdni poziomej normalnie nożny...
MotoAlbercik napisał(a):Lepiej jest chyba zaciągać ręczny - na nożnym, w razie jak autko zgaśnie podczas ruszania, to może się stoczyć np. do tyłu i walnąc w samochód za tobą. Oczywiście można zaciągnąć hamulec ręczny dopiero jak autko zgaśnie, ale na skrzyżowaniach jak jest taka sytuacja, to zazwyczaj zaczynamy się od razu denerwować, i zapominamy, że stoimy pod górkę i próbujemy uruchomić silnik, wciskając sprzęgło. I... jedziemy do tyłu.
piotrauto napisał(a):Jednak w czasie jazdy na trasie z dużymi prędkościami i z przyhamowaniami z dużych prędkości to raczej bym go na hamulcu nożnym przed światłami nie trzymał, lepiej stać na luzie bez hamulca jesli nie ma górki, a jesli jest to leciutko zaciągnąć ręczny. Ponieważ jak trzymamy na hamulcu to mogą sie tarcze nam zwichrować bo są wtedy bardzo gorące, wiecie do jakich temp potrafia sie rozgrzać tarcze podczas hamowania ze 150 do 0?