REKLAMA
Witam
Temat w kółko powtarzający się...
Jestem młodym kierowcą i przymierzam się do zakupu pierwszego auta. Dumam już od dłuższego czasu co to ma być i jak na razie nie zdecydowałem definitywnie, że to i to.
Zależy mi na tym, żeby było to auto wygodne. Mieszkam kilkaset kilometrów od miejsca w którym pracuje i z tej racje czesto będe w trasie. Pracuje we Wrocławiu, to też po mieście też troszke będe jeździł.
Chcę na samochód przeznaczyć ok 23tysięcy. Zależy mi na tym, żeby dobrać jakiś ekonomiczny wariant utrzymania tego samochodu (diesel, gaz) oraz, żeby nie był to samochód awaryjny.
Jak dotąd brałem już pod uwagę:
- honda Accord w wersji VI 1,8 lub 2,0 i zainstalować w niej gaz,
- BMW e46 w dieslu,
- VW Passat B5 1,9TDi,
- Skoda Octavia 1,9TDi 90-cio konny i wsadzić w nią czipa, który podbije moc o jakies 20-25 koni, dzieki czemu byla by dynamiczniejsza, bo 90KM jak na takiej wielkości auto to nie wiele...
- Audi A6 1,9TDi,
Auta francuskie wykluczyłem, przez złe doświadczenia z nimi w mojej rodzinie, generalnie ciągle w praktyce coś się w nich psuło. Jak na obecną chwile passata, A6 i BMW ( co do ostatniego nie jestem pewny czy też) wykluczyłem, przez wielowachaczowe zawieszenie, które jest słabe jak na drogi wrocławskie a koszt naprawy choćby jednego koła jest kolosalny w przypadku tego zawieszenia. BMW także przez wzgląd na duże spalanie wykluczam (chyba, ze jednak w praktyce diesel nie jest aż takim smokiem). Accord również ch...a dużo potrafi spalić benzyniak, w gazie zawsze to troszke wiecej weźmie :/ co do diesli to poddaje sie, bo nie wiele wiem o nich, poza tym, że są to silniki roverowskie i że można szukać ich ze świecą.
Jak na obecną chwile to przez ekonomię i wygodę (choć wcale tak wiele miejsca to ona nie ma) skłaniam się troszke w strone octavii. Choć ponoć nie wiele większa w środku jest od golfa. A jak u niej z awaryjnością to też nie wiem.
Ktoś podsunie coś jeszcze na myśl, jakieś pomysły, sugestie??
Pozdrawiam